Do lasu bez maseczki
Od wczoraj możemy wyjść z domu na spacer do lasu albo do parku. Rząd poluzował część obostrzeń wprowadzonych na czas epidemii. A czy za przechadzkę po górach grozi nam mandat? Zanim zaplanujemy wycieczkę, trzeba poznać nowe zasady.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Ciepłe wiosenne dni zachęcają do aktywniejszego spędzania czasu. Złagodzenie rygorów obowiązujących w związku z koronawirusem nie zwalnia nas jednak od przestrzegania wciąż obowiązujących przepisów.
Możemy wychodzić z domu w celach rekreacyjnych, ale pamiętajmy o dwóch zasadach: trzeba zachować dystans 2 m od innych osób oraz zakrywać twarz. Jedynym miejscem publicznym, w którym noszenie maseczek nie jest obowiązkowe, są lasy.
W parku nosi i usta muszą być zakryte. Te same zasady co w lasach obowiązują w górach. Możemy udać się na wycieczkę po malowniczych szlakach, ale pamiętajmy, że cześć z nich przechodzi przez tereny parków narodowych. O otwarciu lub zamknięciu szlaku decyduje dyrektor parku. Idąc w góry, trzeba jednak wziąć ze sobą prowiant, ponieważ schroniska pozostają zamknięte. Zamknięte są też wszystkie hotele i pensjonaty. Chodząc po górach, nie zatrzymamy się też na posiłek w miejscach przeznaczonych do biwakowania – będą wyłączone z użytku.
Słoneczne dni można spędzać na plażach i na bulwarach, ale obowiązują tam te same zasady, co na ulicy i w parku: musimy zakrywać nos oraz usta a także znajdować się nie bliżej niż w odległości 2 m od innych wypoczywających osób. Nadal nie możemy zabrać dziecka na plac zabaw ani do ogrodu zoologicznego. Tego typu miejsca pozostają zamknięte. Nieczynne są również wypożyczalnie rowerów, baseny, siłownie i kluby sportowe.