Swoimi talentami dzielił się z Krotoszynem
Rodzina, bliscy, przyjaciele, znajomi, rzemieślnicy, a także mieszkańcy Krotoszyna pożegnali śp. Franciszka Konradego, kronikarza krotoszyńskiego i filmowca amatora.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Śp. Franciszek Konrady urodził się 17 listopada 1939 r. Był synem Wojciecha Konradego (1914 – 1939) i Marianny z domu Kałąznej (1914 – 1993). Miał żonę Janinę (1942 – 2005). Jeszcze przed jego narodzinami zginął ojciec w czasie kampanii wrześniowej. Jako kapral 56 pułku piechoty poległ w obronie Warszawy w Ursusie 27 września 1939 r.
Franciszek Konrady był człowiekiem utalentowanym i tym talentem dzielił się ze społecznością krotoszyńską. Od wielu lat swój fenomenalny talent filmowy wykorzystywał – co prawda jako amator – do kręcenia pierwszych filmów i reportaży.
Był nazywany pierwszym kronikarzem Krotoszyna. Działał w okresie PRL-u, szczególnie na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Wielokrotnie nagradzano go na przeróżnych festiwalach i przeglądach twórców pracujących na taśmie filmowej 8 mm. Zawodowo, aż do emerytury pracował w nieistniejących już Krotoszyńskich Zakładach Mięsnych.
Wśród wielu filmów do najwybitniejszych należą m.in. „Filmowy przekładaniec” (1979), „Festyn” (1981), „Zostańcie jeszcze” (1982) czy „Jubileusz 150-lecia LO” (1986).