Gwóźdź na gwoździu na placu zabaw
Urządzenia na placu zabaw przy ulicy Starokościelnej w Sulmierzycach zagrażają bezpieczeństwu dzieci.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Na problem zwrócił uwagę Adam Orzeszyński (53 l.), przewodniczący sulmierzyckiej rady miasta. – Deski otaczające piaskownicę są zmurszałe, wystaje z nich gwóźdź na gwoździu – powiedział 15 lipca na sesji.
Urządzenia na placu są jego zdaniem znacznie podniszczone. Orzeszyński opisał też wiatę rekreacyjną, w której ktoś połamał listwy. Pod wiatą leżą puszki po piwie.
Zdaniem radnego Krzysztofa Paulińskiego (47 l.), powinno się stworzyć i wymiesić na tablicy regulamin korzystania z placu. – Widziałem, jak po godz. 22:30 szła tam grupka młodzieży. Na pewno nie po to, by się bawić. Gdyby istniał regulamin określający, że na placu można przebywać na przykład do godz. 22:00, to policja miałaby podstawy, aby interweniować, gdy ktoś przebywa tam dłużej – stwierdził radny. Jak dodał, kiedyś zwrócił uwagę chłopakom, którzy jeździli rowerami po ławkach i po jego interwencji opuścili to miejsce.
Jak wyjaśnił nam burmistrz Dariusz Dębicki (50 l.), przy wejściach do wszystkich sulmierzyckich placów zabaw wisi regulamin korzystania z tych miejsc. – Łącznie z godzinami, do których można na nich przebywać – stwierdził. – Pracownicy ZUK mają posprzątać plac.
Zdaniem burmistrza urządzenia są często użytkowane. – Dlatego zdaję sobie sprawę, że część urządzeń jest mocno wyeksploatowana. Złożymy wniosek do Lokalnej Grupy Działania na doposażenie tego obiektu rekreacyjnego – dodał Dębicki.