Zakopał skradzione pieniądze
Przed kilkoma dniami doszło do kradzieży w punkcie sprzedaży paliw w Benicach. Z kasy zniknęło blisko 24 tysiące złotych. 22-latkowi grozi do pięciu lat odsiadki.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Złodziejem okazał się pracownik stacji. Najpierw ukradł właścicielce klucz, po czym skradł z kasy 24 tys. zł. Wybił tez szybę w budynku, pozorując napad. Słabo, bo policja nie dała się zwieść. I 22-latek usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się. Część łupu, 10 tys. zakopał w ogródku, a 1.000 zł przegrał na automatach do gier. Na razie nie wiadomo co stało się z resztą skradzionych pieniędzy.
22-letniemu mężczyźnie grozi do 5 lat odsiadki.