Sadysta strzelał do kota

Uwaga! Na Opolszczyźnie grasuje sadysta, który bestialsko znęca się nad zwierzętami. Jak informuje Pogotowie Opiekuńczo-Adopcyjne Łapa, w Głuchołazach szaleniec strzelał do kota, którego wcześniej przywiązał do drzewa.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Kociak cudem przeżył i trafił do weterynarza. Po prześwietleniu okazało się, że w jego głowie są cztery pociski śrutowe. Do tego jeden w jamie brzusznej, jeden w udzie, a dwa przy kręgosłupie. Zwierzę było przywiązane sznurem do drzewa – gdy sadysta zaczął strzelać kot próbował wyszarpnąć głowę z uwięzi. I dlatego jeszcze szyja obdarta jest z sierści. W okolicy już wcześniej dochodziło do podobnych przypadków.
Policja szuka sadysty. – Dostaliśmy informację od mieszkańców, że strzelcem może być 30-latek w Głuchołazów – mówi Katarzyna Janas, oficer prasowy policji w Nysie. – Znaleźliśmy wu niego broń. Zostanie zbadana i wtedy dowiemy się, czy to z niej padły strzały – dodaje. Jeśli okaże się, ze 30-latek znęcał się nad kotem, może trafić na dwa lata do więzienia.
W poszukiwania zwyrodniałego strzelca włączyła się też organizacja Ludzie Przeciw Myśliwym. Oferuje tysiąc złotych nagrody osobie, która wskaże okrutnego zwyrodnialca.