• czwartek, 30 lipiec 2015 09:21
  •   506

Nagła śmierć miliardera

To miał być prosty zabieg chirurgiczny, ale niespodziewanie skończył się tragedią
To miał być prosty zabieg chirurgiczny, ale niespodziewanie skończył się tragedią To miał być prosty zabieg chirurgiczny, ale niespodziewanie skończył się tragedią © archiwum

Ta informacja zaskoczyła cały kraj. Nie żyje Jan Kulczyk (†65 l.), jeden z największych przedsiębiorców i najbogatszy Polak, którego majątek jest szacowany na 15 mld zł. Miliarder zmarł w nocy w klinice w Wiedniu na skutek powikłań po zabiegu chirurgicznym.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Jak mówią osoby z otoczenia Jana Kulczyka, przyczyną jego śmierci mógł być zator, który pojawił się po operacji prostaty. – To była tylko, tak się wydawało, prosta operacja, od dawna planowana. Po niej nastąpił najpewniej zator. Jan Kulczyk zmarł po północy w wiedeńskiej klinice – mówi osoba z jego bliskiego otoczenia. Według francuskiej agencji AFP najbogatszy Polska od roku leczył w Nowym Jorku raka prostaty. „Został przewieziony, by przejść nowatorskie badania nowotworowe po operacji prostaty w Nowym Jorku, które poddał się przed rokiem” – mówił przyjaciel rodziny w rozmowie z AFP.

Jedno jest pewne: nic nie zapowiadało jego śmierci. Jak Kulczyk miał trafić w piątek, a w środę miał już być w Warszawie. – Jesteśmy w szoku. Nikt się nie spodziewał jego śmierci. Spotkania biznesowe z udziałem Jana Kulczyka miały odbyć się wczoraj w stolicy, wczoraj Jan Kulczyk miał wyjść ze szpitala… - mówi przyjaciel rodziny.

Jako pierwszą informację o śmierci Jana Kulczyka podała firma Kulczyk Holding SA. „W nocy 29 lipca w Wiedniu, w wyniku powikłań pooperacyjnych, zmarł Jan Kulczyk, największy polski przedsiębiorca, działający w kluczowych sektorach polskiej i światowej gospodarki. Miał 65 lat. Właściciel Kulczyk Investments międzynarodowego domu inwestycyjnego, prowadzącego projekty w 30 krajach na czterech kontynentach. Odegrał ważną rolę w transformacji polskiej gospodarki. Jan Kulczyk brał udział w największych transakcjach oraz przekształceniach własnościowych w Polsce, inicjował i realizował duże projekty z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego” – napisano m.in. w komunikacie.

O kłopotach zdrowotnych Jana Kulczyka mówił też były prezydent Lech Wałęsa (72 l.). Zdradził, że miał informacje o jego nie najlepszym stanie zdrowia. Nie krył przy tym żalu po jego śmierci. – Wiedziałem, że nie jest człowiekiem wielkiego zdrowia. On żył pracą. Bez niego będzie trudno wiele rzeczy zorganizować. To człowiek niezastąpiony. Trudno będzie w ogóle wyobrazić sobie działanie – on się w tylu miejscach angażował, organizował biznesy, spotkania – i w Polsce, i za granica – mówił Lech Wałęsa w TVN 24. Z kolei w TVP Info były prezydent wyznał, że Kulczyk był dla niego jak brat. – Ciągle pracował bardzo mało odpoczywał, a wyglądał coraz gorzej (…). Byliśmy umówieni (…) mieliśmy rozmawiać, co zrobić, by lepiej funkcjonować. Byliśmy jak bracia, tak mi się wydawało. Podziwiałem go, ale i zwracałem mu uwagę, że ma tyle pieniędzy, to po co tyle pracuje – mówił Wałęsa.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)