Prokurator przesłuchał Stonogę

W końcu! Biznesmen Zbigniew Stonoga (41 l.), który od kilku dni przebywa za granicą, stawił się wczoraj w warszawskiej prokuraturze apelacyjnej. Przesłuchanie trwało kilka godzin. Stonodze postawiono zarzuty utrudnienia śledztwa.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Od kilku dni serial ze Stonogą w roli głównej trwa w najlepsze. We wtorek jednak biznesmen pojawił się warszawskiej prokuraturze. Tym razem Stonoga musiał się tłumaczyć śledczym, w jaki sposób wszedł w posiadanie akt z jednego z katowickich sądów. Zdaniem biznesmena akta mają świadczyć o korupcyjnym układzie w sądzie, w którym mieliby być zamieszani m.in. prezes sądu, a także politycy.
W efekcie nagłośnienia afery śledczy przeszukali dom Stonogi i wezwali go na przesłuchanie. – Nie biorę się za sędziów z Katowic (…) tylko ze Stonogą. Mam nadzieję, że śnię. Mam nadzieję, że napiłem się wódki i nie rozumiem, co się dzieje wokół mnie – komentował Stonoga.
Przesłuchanie trwało około 5 godzin. Stonoga usłyszał zarzut utrudnienia śledztwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.