Kopacz nie wprowadzi stanu klęski żywiołowej

Rząd Ewy Kopacz (59 l.) nie wprowadzi stanu klęski żywiołowej spowodowanej przedłużającą się suszą. Rolnicy nie będą jednak zostawieni samym sobie, rząd już planuje pomoc. W ich stronę popłynąć ma gigantyczne wsparcie sięgające prawie pół miliarda złotych!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
– Wprowadzenie tego stanu nie sprawi, że zacznie padać. Nakłada dodatkowe obowiązki na obywateli – argumentował wczoraj minister rolnictwa, Marek Sawicki (57 l). Oznacza to, że przynajmniej z tego powodu data październikowych wyborów parlamentarnych nie ulegnie zmianie. Gdyby bowiem rząd zdecydował się na prowadzenie stanu klęski żywiołowej, wybory nie mogłyby się odbyć w ciągu 90 dni od jego zakończenia.
Rolnicy nie zostaną z wypalonymi polami i pustymi rękoma. Ma do nich trafić pomoc wynosząca ok. 467 mln zł. Będą się o nią mogli starać wszyscy ci, których straty wyniosły co najmniej 30 proc. średnich zbiorów z ostatnich trzech lat. Pomoc ma wynieść od 400 do 800 zł na Hekat zniszczonych upraw. Szacowanie strat potrwa do końca września, wypłaty rusza od 10 października.
– To program wielostronny, który zakłada udzielanie kredytów preferencyjnych, możliwość uzyskania ulg w zakresie KRUS, przesunięcia rozłożenie na rat bądź też w skrajnych przypadkach umorzenia płatności dzierżawców, którzy kupili grunty w Agencji Nieruchomości Rolnych oraz ulgi podatkowe w zakresie podatku rolnego – tłumaczył Sawicki.