• sobota, 19 wrzesień 2015 09:25
  •   314

Finał afery podsłuchowej

Po 15 miesiącach śledztwa
Po 15 miesiącach śledztwa Po 15 miesiącach śledztwa © archiwum

Cztery osoby usłyszały zarzuty w sprawie afery podsłuchowej – poinformowała wczoraj Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Główny oskarżony Marek F., który miał zlecić nagrywanie ok. 90 osób, m.in. z kręgu polityki, biznesu, usłyszał 80 zarzutów dotyczących nielegalnego podsłuchiwania.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Postawiono je także trzem osobom: współpracownikowi F. – Krzysztofowi R. oraz dwóm kelnerom, Łukaszowi N. i Konradowi L. Śledczy wykluczyli, by podsłuchy były inspirowane przez służby obcych państw. – Jednym motywem działania były interesy biznesowo-finansowe – powiedziała prokurator Mazur.

Podsłuchiwano w dwóch warszawskich restauracjach Sowa i Przyjaciele i Amber Room. Nagrane rozmowy stały się później powodem dymisji w rządzie.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)