Podsłuchiwano polityków, by zarobić?

Jak wynika z aktu oskarżenia w aferze podsłuchowej, do którego dotarli dziennikarze TVN24, na zlecenie Marka Falenty (40 l.) kelnerzy mieli nagrać ośmiu polskich miliarderów i milinerów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Najczęściej, bo co najmniej 16 razy, podsłuchiwano zmarłego niedawno najbogatszego Polaka Jana Kulczyka (†65 l.). Podsłchane rozmowy miały pomóc Falencie m.in. w zarabianiu na giełdzie. Przypomnijmy, że do tej pory żadne nagranie z Kulczykiem nie przedostało się do mediów.