Wygramy wybory – wyrzucimy Lisa!

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Sellin (52 l.) zapowiada rewolucję z mediach publicznych. Były sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury już planuje, co zrobić, aby po wyborach „uzdrowić” telewizję publiczną”. Jednym z elementów generalnego remontu ma być zdjecie z anteny programu publicystycznego Tomasza Lisa (49 l.).
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Poseł narzeka na upartyjnienie mediów publicznych. Na celownik obrał sobie szczególnie Tomasza Lisa i jego program „Lis na żywo”. – Najważniejszy program publicystyczny o charakterze politycznym powinien być prowadzony przez człowieka tak bardzo zaangażowanego po jednej stronie olitycznego sporu – powiedział polityk PiS w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego”.
To nie wszystko. Zdaniem posła Lis jest sławnym analitykiem politycznym. – Jeszcze w lutym pisał, że wybory prezydenckie są rozstrzygnięte, że wygra je Komorowski – przypomina Sellin. – To już dyskwalifikujące. Lepiej by było, żeby bardziej kometentni dziennikarze zajmujący się polityką prowadzili takie programy – kwituje poseł.
W wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” Sellin przyznał, że przez zaangażowanie polityczne Lisa politycy PiS zdecydowali się nie występować w jego programie. – Uważamy, że jesteśmy w nim traktowaninieuczciwie, przesłuchiwani, a nie wysłuchiwani – powiedział.
– Sellin kłamie, że PiS-owcy mnie kojkotują, bo ich przesłuchiwałem. Bojkot się zaczął, bo Kaczyńskiemu nie spodobał się tekst w „Newsweeku” – próbuje bornić się Lis na portalu społecznościowym.