Gramy w szachy zamiast uprawiać seks!

Szok! Króliczki „Playboya” przestały uprawiać seks w swojej słynnej willi. W zamian za to muszą mierzyć się zachowymi szaradami, a na głowy kapie im deszcz z przeciekającego dachu.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Luksusy, uczty i nieustające jęki rozkoszy niosące się wokoło. Tak dotychczas wyobrażaliśmy sobie życie w willi Hugh Hefnera (89 l.), założyciela „Playobya”. Lecz latka lecą i zarówno Hefner, jak i rezydencja mocno się postarzeli. A to odbija się na dobrostanie króliczków!
– Tam śmierdzi, wszędzie są dziury, to rudera! – wyłkała jedna z piękności, Carla Howe (25 l.). Wystrój willi nie zmienił się od lat 80., na ścianach wiszą nawet stare telefony. Kolacja podawana jest pięknościom codziennie o tej samej godzinie i smakuje jak szpitalne jedzenie. Ale najgorsze jest według Carli to, że zamiast uprawiać seks, z rezydencji „Playobya” gra się teraz w szachy.
To ani chybi nibawem przeleje czarę goryczy i króliczki czmychną z willi, gdzie oczy poniosą!