Durczok powtarza, że jest niewinny

Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się druga rozprawa dotycząca lutowej publikacji „Wprost” na temat molestowania seksualnego znanej dziennikarki przez jej przełożonego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
I choć w tekście nie padło nazwisko Kamila Durczoka (47 l.) to w kolejnych publikacjach wskazano właśnie byłego szefa „Faktów” TVN. W tej sprawie dziennikarz walczy o dwa miliona złotych odszkodowania. Wczoraj do zeznań świadków jednak nie doszło. – Strona pozwana zmieniła wniosek dowodowy dotyczący ograniczenia liczby świadków – mówi mec. Jacek Dudois, adwokat Durczoka.
– Pojawił się nowy dokument i chcemy go w piątek przedstawić w sądzie. Chcemy jak najszybciej zakończyć sprawę i stąd wniosek o odwołanie wczorajszych świadków – mówi Michał Majewski (41 l.), były dziennikarz tygodnika „Wprost”.
– Powtarzam, że jestem niewinny – zapewniał wczoraj Durczok. Przypomnijmy, że w kolejnej sprawie przeciwko „Wprost” żąda 5 mln zł odszkodowania.