Pięć lat za cukierki i chleb
Trzech mężczyzn okradło jeden z krotoszyńskich sklepów. Jak donosi policja, złodzieje wykorzystali nieuwagę sprzedawczyni. Kobieta obsługiwała innych klientów, kiedy mężczyźni skradli słodycze i chleb. Kiedy sprzedawczyni, zwróciła złodziejom uwagę, ci natychmiast ulotnili się ze sklepu. Właściciele sklepu kradzież wycenili na 315 zł.
- W ustaleniu sprawców pomógł monitoring wizyjny. Po obejrzeniu monitoringu, policjantom znany był wygląd zewnętrzny złodziei oraz ich przypuszczalny wiek. Z zarejestrowanego obrazu bardzo dobrze było widać działanie złodziejskiego trio - wyjaśnia Włodzimierz Szał z krotoszyńskiej Policji.
Po niespełna trzech godzinach od zgłoszenia przestępstwa funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego pijanego krotoszynianina. Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do kradzieży. Wskazał miejsce ukrycia pojemnika z cukierkami czekoladowymi. Słodycze odzyskano. Krótko później zatrzymano drugiego złodzieja, 30-letniego krotoszynianina. On również usłyszał zarzuty. Mężczyznom za kradzież grozi kara nawet do 5 lat więzienia
- Zatrzymanie ostatniego złodzieja to tylko kwestia czasu - podsumowuje Szał.