Desperat porwał syna

Wczoraj o świcie w Radomiu trzej mężczyźni porwali małego Fabianka (3 l.) i uciekli ciemnym samochodem. Chłopiec został wyrwany z objęć mamy pod własnym domem. Przerażona kobieta powiadomiła policję.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Uruchomiono procedurę „Child Alert”, dzięki której zdjęcie zaginionego chłopca natychmiast obiegło kraj. Po kilku godzinach sprawa porwania się wyjaśniła. Do Radia RMF zadzwonił ojciec Fabianka. – Syn jest ze mną. Zabrałem go od matki, bo nie widziałem go pół roku. Ogranicza mi kontakty z nim, a kuratorzy nic nie robią. Nie zamierzam go oddać, muszę mu zrobić badania, by sprawdzić, co się z nim dzieje – powiedział Sebastian N. Mimo tego oświadczenia policja nie ustaje w poszukiwaniach chłopca.