Boso i na śniegu
– Mój samotnie mieszkający brat zaginął. Ratujcie go, on jest słabego zdrowia – łkała do słuchawki kobieta, której 62-letni brat wyszedł z domu i przepadł.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Policjanci z Siemiatycz niezwłocznie ruszyli do akcji, tym bardziej że okolica utonęła w śnieżnej zadymie, co mogło być groźne dla starszego człowieka. Intuicja ich nie zawiodła, bo gdy odnaleźli poszukiwanego, klęczał on na polu w Milejczycach, był lekko ubrany i nie miał na sobie butów. Brak śladów na śniegu świadczyły o tym, że mężczyzna klęczał tak od dłuższego czasu. Wyziębiony trafił do ciepłego radiowozu, a potem do domu.
Tagged under