Hołowczyc stracił prawko
Krzysztof Hołowczyc (56 l.) stracił prawo jazdy! Znany polski kierowca rajdowy pędził w terenie zabudowanym z prędkością 113 km na godzinę. To o 63 km/h za szybko, więc funkcjonariusze, który sfilmowali jadącego jak pirat gwiazdora, natychmiast zatrzymali mu prawko na trzy miesiące.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jak twierdzi RMF FM, „Hołek” tłumaczył się, że… spieszy się na konferencję dotyczącą bezpieczeństwa na drpgach. Kiedy w mediach gruchnęła wiadomość o jego kolejnej wpadce, na facebooku napisał, jak – jego zdaniem – wszystko wyglądało.
– „Jechaliśmy spokojnie, raczej nie szybciej niż 100 km/h. W pewnym momencie dojeżdża do nas z tyłu nieoznakowany samochód policji z wideorejestratorem. Policjanci twierdzą, że według ich zapisu wideo jechaliśmy 113 km/h w terenie zabudowanym i w związku z tym zatrzymują mi prawo jazdy. Tłumaczyłem im (…) że jesteśmy przekonani, że nie jechaliśmy powyżej 100 km/h, że odczyt to jest ich prędkość a nie nasza, że taka metoda pomiaru nie jest precyzyjna, że są wyroki sądów w tej materii. Pokazujemy, że w radiowozie ciśnienie kół jest sporo za niskie i to też zawyża wskazywaną prędkość” – czytamy w oświadczeniu rajdowca.
Hołowczyc nie zgodził się na przyjęcie mandatu. W sądzie zamierza się bronić, że pomiar prędkości był nieprawidłowy. Tyle że dziwnie się tłumaczy…
– „Nie chcę się usprawiedliwiać, używając jakich takich chwytów. Rzeczywiście nie zauważyłem znaku obszar zabudowany (…) Być może zasłoniła nam go wymijana chwilę wcześniej ciężarówka (…). Tak czy owak nie jechaliśmy nadzwyczaj szybko, raczek relaksowo” – twierdzi.
Hołowczyc nie po raz pierwszy ma podobne problemy z drogówką. W 2013 r. też znacznie przekroczył