Marcelek wrócił do Polski
183 dni – tyle trwał pobyt małego krotoszynianina w Stanach Zjednoczonych. W jednej z tamtejszych klinik wygrał walkę z ciężką chorobę.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W ubiegłym tygodniu Marszałek wylądował z rodzicami we Wrocławiu. Jego leczenie w klinice w Ohio Ogiegło końca.
Przypomnijmy, że Marcelek to zaledwie roczny chłopiec, u którego pod koniec ubiegłego roku wykryto złośliwego guza mózgu. W zbiórce na jego leczenie w USA zaangażowała się społeczność naszego powiatu, a także wiele osób z całej Polski. Udało się zebrać potrzebną kwotę, czyli 3 mln 600 tys. zł.
W styczniu chłopiec poleciał z rodzicami do amerykańskiej kliniki, gdzie przeszedł 3 autoprzeszczepy szpiku. Okazały się skuteczne. Po guzie nie ma śladu, więc malec mógł wrócić do Polski. – „Po 183 dniach opuszczamy Amerykę i mamy nadzieję, że następna nasza przygoda z nią będzie w charakterze turystycznym. Marcel podróż zniósł świetnie! Rośnie nam mały podróżnik” – napisali na Facebooku rodzice chłopca.