• poniedziałek, 29 luty 2016 09:00
  •   563

Czy mieszkańcy zablokują drogę?

Czy mieszkańcy zablokują drogę?
Czy mieszkańcy zablokują drogę? © archiwum

Intensywny ruch pojazdów ciężarowych powoduje ciągła degradację nie tylko dróg przebiegających przez miasta, ale także rozlokowanych wzdłuż trasy posesji i zabytkowych obiektów, co widać np. w Zdunach. Mieszkańcy tej gminy, ale także Krotoszyna mają już dość tej sytuacji i zapowiadają protesty. Nie wykluczają blokowania drogi.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Jak już informowaliśmy, kilka dni temu w siedzibie Urzędu Miejskiego w Zdunach na zaproszenie burmistrza Tomasza Chudego odbyło się spotkanie szefów samorządów zaangażowanych w walkę o wybudowanie obwodnicy Krotoszyna, Zdun i Cieszkowa.

Starosta milicki jak Krzysztofik, podkreślił, że powiat milicki zawsze odnosił się z życzliwością do całego projektu. Wspomniał o bardzo ważnych więziach gospodarskich, łączących oba powiaty milicki z krotoszyńskim. Jak mówił, budowa obwodnicy jest realna potrzebą dla mieszkańców tego obszaru. Jest ważna z perspektywy całego szlaku komunikacyjnego, łączącego południe Polski z północą.

Tymczasem burmistrz Zdun Tomasz Chudy poinformował, że napięcie społeczne jest tak wysokie, że dochodzą wieści o planowanych protestach mieszkańców wobec decyzji o niebudowaniu obwodnicy. – Nie jesteśmy w stanie powstrzymać tych protestów, jeśli nasze pisma nie odniosą pozytywnego odezwu. Dlatego chciałbym prosić mieszkańców, również przedstawicieli prasy lokalnej, o współpracę w celu rozwiązania tego problemu – powiedział Tomasz Chudy.

Wójt gminy Cieszków Ignacy Miecznikowski stwierdził, że mieszkańcy Zdun najbardziej odczuwają skutki braku obwodnicy. Uznał, że porozumienie z 2009 r. pomiędzy władzami samorządowymi gmin i powiatów z zarządów GDDKiA obowiązuje obie strony. A GDDKiA nie wywiązała się ze swoich zobowiązań. – W Konstytucji jest zapis o zrównoważonym rozwoju, a na tym obszarze nie jest on zrównoważony – oświadczył Ignacy Miecznikowski.

Dodał też, że początkowo współpraca z GDDKiA wyglądała bardzo pozytywnie, ale z czasem było już tylko gorzej. – Zauważyliśmy, że wojewódzki oddział GDDKiA ma coraz mniej do powiedzenia. Decyzje zapadają w Warszawie. Oczywiście, walczymy dalej o obwodnicę, ale póki co, wnioskujemy o remont nawierzchni na odcinku Rakłowice – Zduny. Droga jest coraz bardziej pofałdowana, a przez to niebezpieczna – mówił wójt Miecznikowski. – Proszę sobie wyobrazić, że drogą nr 15 w dużej mierze jeżdżą samochody ciężarowe. W Zdunach i Cieszkowie droga prowadzi przez samo centrum. U nas w niektórych miejscach chodniki mają szerokość poniżej 1 metra. Z uwagi na rodzaj zabudowy, mieszkańcy tych kamienic, przeżywają dramat. Poza tym pękają ściany.

To się musi zmienić ten problem trzeba rozwiązać. Dlatego też nie dziwie się, że niektórzy mieszkańcy mają dość. Do mnie także docierały i dalej docierają głosy o protestach poprzez blokowanie drogi. Droga Krajowa nr 15 w miejscowościach Cieszków, Zduny i Krotoszyn w wielu miejscach nie odpowiada wymogom technicznym stawianym drogom tej kategorii. Na wymienionym odcinku znajduje się wiele „wąskich gardeł” stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa praz utrudniających płynność ruchu, powodujących zatory w Krotoszynie, Zdunach i Cieszkowie.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)