• poniedziałek, 17 luty 2014 02:04

Zanim powiesz TAK!



Chwile spędzone z ukochanym dają ci tyle szczęścia, że chcesz go poślubić, ale…

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Masz świadomość, że decyzja o związaniu się na zawsze właśnie z tym konkretnym mężczyzną to jedno z najważniejszych postanowień w twoim życiu. Dlatego, dokonując tego wyboru, przeżywasz nie tylko ogromne wzruszenie i radość, ale też niemały stres. Wiadomo,  nie chcesz, by po ślubie w waszym związku zabrakło pełni porozumienia, harmonii i szczęścia. Chcąc uniknąć uczuciowego rozczarowania, zastanawiasz się, jakie fakty przemawiają na korzyść wybranka, a jakie nie najlepiej o nim świadczą? Dzięki naszym wskazówkom spojrzysz na ukochanego z dystansem i… nie pomylisz się!

POPATRZ NA NIEGO BARDZO PRZYCHYLNIE, GDY:
On jest opiekuńczy i troskliwy
Co to oznacza? W kłopotach, smutkach, chorobie, przeciwnościach losu zawsze możesz na niego liczyć.
Przykład: dopadło cię przeziębienie. On odwozi cię do lekarza, biegał do apteki, parzył ci herbatę? Zapal mu zielone światło! Jeśli jednak ważniejsze okazały się jego własne sprawy, nie lekceważ tego. Przecież małżeństwo to związek nie tylko na dobre chwile, ale i na złe.

Nie zamyka się na kompromisy
Słucha uważnie tego, co mówisz, i gdy zdecydowanie się na coś nie zgadzasz, nie upiera się przy swoim zdaniu, tylko szuka rozwiązania, które zadowoli też ciebie.
Przykład: on uwielbia chodzić po górach, ty kochasz morskie kąpiele. Partner zgodził się część urlopu spędzić z tobą nad morzem? To dobry sygnał. Gdyby jednak uznał, że jego potrzeby są ważniejsze od twoich, przemyśl jeszcze swój wybór. Pamiętaj, związek z kimś, kto często myśli „ja” zamiast „my” to męczarnia!

Akceptuje twoje cele życiowe
Wie, co planujesz robić nie tylko w kolejnym tygodniu, ale też przez kilka następnych lat. A przy tym jest gotów wspierać cię w realizacji twoich planów.
Przykład: rozmawialiście o tym, że zależy ci na karierze zawodowej. On zamierza dzielić z tobą obowiązki domowe? Jeśli tak, należy mu się za to plus. Jeżeli jednak upiera się, że dbanie o dzieci i dom to wyłącznie kobieca rola, lepiej już teraz dogadajcie całą sprawę. Brak porozumienia w tej kwestii byłby bowiem późnym częstym powodem waszych sporów.

Umie przeciwstawić się matce
Owszem, okazuje mamie szacunek i miłość, nie uzgadnia jednak z nią każdego swojego kroku. A gdy sytuacja tego wymaga, potrafi też powiedzieć rodzicielce „nie”, trzymając wspólny front z tobą.
Przykład: jego matka skrytykowała twoją fryzurę. On stanął w twojej obronie? A zatem wszystko w porządku, twój mężczyzna nie jest maminsynkiem. Gorzej, gdy ukochany nabrał wody w usta lub wręcz matkę poparł. To znak, że nie uwolnił się jeszcze od maminej spódnicy i… nie dojrzał do małżeństwa!

Lubi cię przytulać i komplementować
Robi to bardzo chętnie niemal przy każdej okazji. Obojętnie, czy w danej chwili sprzątasz, wbiegasz zmoknięta do domu, spacerujesz, czy jedziesz autobusem.
Przykład: przyszłaś na randkę zmęczona i niemalowana. On powiedział, że pięknie ci bez makijażu? Wszystko wskazuje na to, że będzie wam razem dobrze, bo to znaczy, że bardzo mu się podobasz i jesteś dla niego kimś naprawdę ważnym. A jeśli partner stwierdził bez ogródek, że nie lubi zaniedbanych dziewczyn? Najlepiej od razu go odpraw. On szuka wyfiokowanej lali, a nie kobiety z krwi i kości!

LEPIEJ NIE SPIESZ SIĘ Z DECYZJĄ O ŚLUBIE, GDY:
On jest chorobliwie zazdrosny
Drży na samo przypuszczenie, ze mogłabyś pomyśleć o kimś innym? Uważa, że na imprezie wolno ci tańczyć tylko z nim? Uważaj, to oznaki okropnej zaborczości. Lepiej rozejrzyj się za kimś innym, bo poważnym mężczyzna kontroluje własną zazdrość, a nie partnerkę.
O tym pamiętaj: choć odrobina zazdrości w zawiązku dodaje miłości pikanterii, we wszystkim potrzebny jest umiar. Nie pozwól sobie wmówić, że jego zachowanie jest dowodem wielkiej miłości. Między kochającymi się ludźmi powinno istnieć wzajemne zaufanie.

Ma, niestety, węża w kieszeni
Rzadko kupuje ci kwiaty czy drobne upominki? Godzi się, byś płaciła za niego rachunki w kawiarni? Odchorowuje każdy zostawiony przez was napiwek? Cóż… Po człowieku, który robi się blady, gdy musi sięgnąć po portfel, nie możesz się spodziewać szaleństw: wymarzonego pierścionka na rocznicę ślubu czy swoich ulubionych perfum pod choinkę. Niewykluczone też, że po ślubie zechce rozliczać cię z każdej wydanej złotówki.
O tym pamiętaj: męskie skąpstwo w sferze materialnej często przenosi się także na inne dziedziny życia – dotyczy np. czułości i seksu.

Bywa porywczy i agresywny
Łatwo wybucha złością, a podczas sprzeczek nie panuje nad emocjami? Krzyczy, nie słucha cię, trzaska drzwiami? Zawsze trudno jest mu powiedzieć „przepraszam”? Miej się na baczności! Z takim wojowniczym mężczyzną czeka cię naprawdę ciężkie życie.
O tym pamiętaj: ktoś, kto myśli, że we wszystkim będziesz mu potakiwać, ma zadatki na tyrana, a nie na dobrego męża. Lepiej więc się wycofaj.

Często nie dotrzymuje słowa
Obiecywał, że do południa zadzwoni, a telefon milczy? Nie możesz się go doprosić, by zreperował ci cieknący kran? Jeżeli podobne sytuacje się powtarzają, powinno dać ci do myślenia – tak bowiem będzie wyglądała twoja małżeńska codzienność.
O tym pamiętaj: brak odpowiedzialności za słowo to poważny mankament. Szczególnie jeśli ta cecha idzie w parze z lekceważonym stosunkiem do partnerki. Jeśli więc czujesz, że zdaniem ukochanego jego sprawy są ważniejsze niż twoje, lepiej daj sobie z nim spokój. Na mężu trzeba polegać w stu procentach!

Sądzisz, że po ślubie on się zmieni
Masz nadzieję, że jak się pobierzecie, on przestanie przeklinać, rozrzynać wszędzie swoje rzezy, wracać z biura nocą, za to zacznie wreszcie zmywać naczynia i kupować i kwiaty bez okazji? Przy takim podejściu do wad ukochanego szykujesz sobie ciężki los. Bo niby dlaczego po ślubie miałoby być lepiej? Życie uczy raczej, że różne przykre zachowania w małżeństwie nasilają się, nie odwrotnie.
O tym pamiętaj: jeżeli zamierzasz coś partnerze ulepszyć, koniecznie zajmij się tym jeszcze w okresie narzeczeństwa. Zdążysz się wtedy przekonać, czy to w ogóle możliwe.

WAŻNE PYTANIE…
Dlaczego wychodzimy za mąż?
Do małżeństwa nie zawsze popycha nas miłość. Co więc nami kieruje?
- Bolą nas uszczypliwe uwagi o starej pannie. Pamiętaj, jesteś wartościowa i atrakcyjna także bez partnera. Nie musisz się wiązać na siłę.
- Chcemy się koniecznie wyrwać z rodzinnego domu. Daj sobie czas i dobrze poznaj człowieka, z którym planujesz spędzić życie. Inaczej on może w przyszłości przysporzyć ci jeszcze większych stresów niż rodzice.
- Bliscy nas ponaglają. Wciąż słyszymy pytania kierowanie do nas i partnera: „Kiedy wreszcie się pobierzecie?”. Nie pozwól, by inni kierowali twoim życiem. Decyzja o małżeństwie powinna wyniknąć wyłącznie z pragnień twoich i ukochanego, a nie z nacisków znajomych czy rodziny.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)
stop-hejt
Dzielenie się opinią jest cenne, ale może ranić innych!
Komentujesz? Nie rań i nie obrażaj innych! "Nie" dla komentarzy zawierających - przemoc, pomawianie, groźby, propagowanie nienawiści, fałszywe informacje, spam. Widzisz taką wypowiedź? Zgłoś ją, korzystając z opcji zgłoś nadużycie.