Nielegalna plantacja marihuany
33-latek z powiatu krotoszyńskiego wynajął mieszkanie w Krotoszynie. I stworzył w nim plantację marihuany. Dowiedzieli się o tym miejscowi policjanci. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Z posiadanych przez nich informacji wynikało, że może się tam znajdować nielegalna uprawa konopi – mówi Bartosz Karwik, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji. Funkcjonariusze weszli do wytypowanego mieszkania, w którym zatrzymali 33-latka. – Był kompletnie zaskoczony akcją policjantów. Wydawało mu się, że pomieszczenie z plantacją jest niemożliwe do wykrycia – przyznaje funkcjonariusz.
W mieszkaniu mężczyzny policjanci odkryli pokoje wyposażone w lampy grzewcze i oświetleniowe, namioty termoizolacyjne, baniaki z cieszą oraz specjalne pojemniki, w których rosło kilkadziesiąt sadzonek. – Nielegalna uprawa prowadzona była w zaadoptowanych do tego celu pomieszczeniach, przy użyciu specjalnych przyrządów – wskazuje Karwik. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 185 gramów suszu konopi i prawie 3 kg konopi.
33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. – Usłyszał zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za uprawę i posiadanie środków odurzających w znacznej ilości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje zastępca oficera krotoszyńskiej policji. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe.