Apel o pomoc rolnikom w zaopatrywaniu w słomę
Biuro Powiatowe Wielkopolskiej Izby Rolniczej apeluje do krotoszyńskich rolników o udzielenie pomocy w zakresie zaopatrzenia w słomę i siano poszkodowanych w wyniku suszy rolników z rejonu Gniezna, Konina i Słupcy oraz z Podlasia. Potrzebne jest podstawienie aut zamkniętych typu firana.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Z apelem o pomoc materialną dla wielkopolskich i podlaskich rolników z rejonów szczególnie dotkniętych suszą rolniczą wystąpił w czwartek, 17 sierpnia kierownik biura powiatowego Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Krotoszynie Sławomir Szyszka.
Mówiąc o pomocy dla rolników z rejonów dotkniętych suszą rolniczą, kierownik Sławomir Szyszka miał na myśli gospodarstwa rolnicze zajmujące się hodowlą bydła mlecznego oraz trzody chlewnej na terenie Wielkopolski w rejonie Gniezna, Konina i Słupcy oraz na terenie województwa podlaskiego, które zmaga się z epidemią afrykańskiego pomoru świń. To właśnie w tych rejonach odnotowano największe starty w uprawach spowodowane uciążliwą i długotrwałą suszą rolniczą.
– Prawda jest taka, że ci rolnicy, szczególnie producenci wieprzowiny i wołowiny, nie dadzą sobie rady bez odpowiedniego zaopatrzenia w siano i słomę. We wspomnianych rejonach Wielkopolski Podlasia zbiory zbóż zbyt niezbyt udane i pojawił się realny problem z zaopatrzeniem w siano i słomę. O ile braki w zbożach lub kiszonkach można szybko uzupełnić chociażby przez zakup na komercyjnych rynkach zewnętrznych, o tyle brak słomy i siana jest stratą bezpowrotną i stawia hodowców w dramatycznej sytuacji. Dlatego apelujemy do naszych rolników, aby w ramach solidarności z ofiarami suszy zgodzili się na odstąpienie potrzebujących odpowiedniej ilości siana i słomy w balotach – wyjaśniał ideę akcji pomocowej Sławomir Szyszka.
Oczywiście samo zebranie odpowiedniej ilości balotów słomy i siana nie wystarczy, by pomoc dla rolników z północnej i zachodniej Wielkopolski oraz Podlasia okazała się skuteczna. Kluczowy jest transport. Trzeba to jednak zrobić szybko, jeszcze w tym tygodniu, i być może w następnym.
Krotoszyńskie biuro powiatowe WIR chce za przewóz pomocy materialnej zapłacić kierowcom i właścicielom pojazdów godziwą stawkę. – My nie chcemy uskuteczniać żebraniny. Chcemy pomóc tym wszystkim, którzy kilka lat temu pomogli nam, gdy padliśmy ofiarą wiosennych przymrozków. To właśnie rolnicy z Podlasia mocno nas wtedy materialnie wsparli. Apeluję do właścicieli aut zamkniętych typu firana oraz do kierowców o udostępnienie nam tych pojazdów w tym i przyszłym tygodniu. Nie chcemy, aby zrobili to dla nas za darmo. Zapłacimy pieniądze, może nie stawki rynkowe, ale godziwie. Według naszej oceny potrzebujemy do przewiezienia zadeklarowanej przez naszych rolników ilości słomy i siana od 20 do 40 aut zamkniętych typu firana. W powiecie krotoszyńskim jesteśmy w zasadzie po żniwach, dlatego liczę na szeroki i hojny oddźwięk naszych chłopów na nasz apel – powiedział nam Sławomir Szyszka, który wspomniał przy okazji, że do akcji włączyła się również jako instytucja gmina Koźmin Wlkp.
My również apelujemy o szybkie przyłączenie się do najnowszej akcji krotoszyńskiego biura WIR.