• środa, 29 kwiecień 2015 15:52

Traktowali nas jak szmaty!

Maja Nizio (19 l.) ujawniła okrutną prawdę o wyborach missek w Poznaniu
Maja Nizio (19 l.) ujawniła okrutną prawdę o wyborach missek w Poznaniu Maja Nizio (19 l.) ujawniła okrutną prawdę o wyborach missek w Poznaniu © © archiwum

To się nie mieści w głowie! Niemoralne propozycje, seks za zwycięstwo, wyzwiska i szantaże – tak w skrócie można opisać to, co stało się za kulisami wyborów Miss Polski Wielkopolski w 2014 roku.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kiedy Maja Nizio (19 l.) zdecydowała się wziąć udział w tej imprezie, nie spodziewała się, że jej życie zamieni się koszmar. A wspomniane z konkursu będą przyprawiać o dreszcze. – Sponsorzy wyzwali nas od kurew, od szmat – zdradza drżącym głosem Maja.

Kiedy Maja stanęła w szranki z innymi pięknościami, miała wielkie marzenia. Myślała, że jej naturalna uroda otworzy jej drzwi do kariery, a ona zaangażuje się w pomaganie innym. Niestety, okazało się, że piękny wygląd wcale nie decyduje o wygranej…

– Nigdy wcześniej nie brałam udziału w konkursach piękności. Nikt nigdy wcześniej publicznie nie mówił o tej sprawie, tak jak ja. Nie mając żadnych doświadczeń ani uprzedzeń, wzięłam udział, jednak dziś z perspektywy czasu jestem na siebie zła, że dałam się tam zmanipulować! – wyznaje Maja.

– Wygrałam wycieczkę do Hiszpanii, która została ogłoszona na Gali Finałowej Miss Polski Wielkopolski 2014, jednak gdy okazało się, że jest ona „w pakiecie”, z głównym sponsorem konkursu (wspólny pokój w hotelu), postanowiłam ja natychmiast komuś oddać. Nie spodziewałam się, że na konkursach wojewódzkich może tak to wyglądać – wyznaje modelka. Maja odmówiła wyjazdu. Dostała w zamian weekend w Międzyzdrojach. – Kiedy tam pojechałam, okazało się, że znowu mam być w jednym pokoju z głównym sponsorem konkursu! Wzięłam natychmiast walizkę z tamtego pokoju, w którym było jedno małżeńskie łóżko, i postanowiłam natychmiast wracać do Poznania. Sponsor konkursu Sławomir S. wyszedł za mną i zaczął mnie wulgarnie wyzywać…

Okazuje się, że dziewczyny biorące udział w konkursach są często „sprawdzane” przez sponsorów. Proponowano im seks w różnych kombinacjach – od spotkań sam na sam po orgie grupowe.

– Organizatorzy ze swoim „wyczuwaniem” i niemoralnymi propozycjami zgłaszali się do wszystkich biorących udział. Sponsorzy wyzywali nas od kurew, od szmat, zapewniali, że „i tak zostaną wy..ne” – podkreśla.

Część dziewcząt powiedziała dość. Postanowiła nagrać napalonych panów. Okazało się, że między jurorami doszło do awantury. Jeden z nich, Bartosz S., stanął w obronie dziewcząt. – Takie rzeczy to można robić w pokoju, jak siedzisz prywatnie, a nie organizować jed..k..a przesłuchanie! Ty się pytasz laski, 15-latki czy będzie się je… w d… i pie… z 40-latkiem?! – krzyczał.

Tuż przed kolejnymi wyborami Miss Wielkopolski (odbyły się w minioną sobotę) modelka postanowiła nagłośnić sprawę. Minął właśnie okres umowy, który zabrania jej wszelkich wypowiedzi na temat tej imprezy. Informacje trafiły do mediów i na policję. We wtorek Nizio złożyła stosowne zeznania na komendzie policji w Poznaniu. – Dziewczyny i tak będą brały udział w konkursach piękności, więc nie liczę na radykalną zmianę w ich organizacji, ale mam nadzieję, że będą teraz na siebie bardziej uważać – tłumaczy nam misska.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)