Labrador na Giewoncie
Niezwykłe zdarzenie na samym szczycie Giewontu! Ktoś porzucił tam… psa rasy labrador. Wychłodzonego i przestraszonego zwierzaka znaleźli turyści. Zadzwonili po strażników parku, nie wiedząc, jak mają postąpić w takiej sytuacji.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Strażnicy powiedzieli im, w jaki sposób bezpiecznie sprowadzić psa z Giewontu. Udało się to ostatecznie dzięki przynęcie z kabanosów. Zwierzak szczęśliwie trafił na Halę Kondratową, a tam uratowany pognał prosto przed siebie w stronę Kalatówek. Jak czarny czworonóg trafił na szczyt, pozostanie zapewne zagadką. Strażnicy przypominają, że do Tatrzańskiego Parku Narodowego nie wolno wprowadzać żadnych psów. Mimo to zdarza się, że bezmyślni właściciele wspinają się z nimi nawet na Rysy czy przełęcz Zawrat.