Wypadek za wypadkiem
W piątek i sobotę po intensywnych opadach śniegu doszło na naszyhc drogach do wielu wypadków i kolizji. Przyczyny to nieostrożność kierowców i śliskie, nieodśnieżone jezdnie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
16 marca o godz. 16:39 w Lutogniewie (gm. Krotoszyn), na skrzyżowaniu z drogą do Dzierżanowa, samochód osobowy seat ibiza wypadł z drogi i zjechał do rowu. – Kierowca, mieszkaniec Kobylina, wpadł w poślizg. Nie odniósł poważniejszych obrażeń – mówi asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. Zaledwie 7 min. później w Czarnym Sadzie (gm. Koźmin Wlkp.) kierowca volvo, odolanowianin, uderzył w tył forda fiesty. – Pasażerka trafiła na którką obserwację medyczną z powodu ciąży. Na szczęście kobiecie ani dziecku nic się nie stało – informuje Szczepaniak.
Kilkaset metrów dalej 31-letnia mieszkanka gm. Koźmin Wlkp. kierująca oplem astrą wjecjała do rowu. Podróżowała z 4-letnią córką. Nie odniołsy poważniejszych obrażeń. – Dziecko uskarżało się na niewielki ból głowy. Lekarz przebadał uczestników, nie stwierdzając obrażeń wymagających hospitalizacji – mówi asp. Mateusz Dymarski ze straży pożarnej.
Z kolei o godz. 22:10 w Starej Obrze (gm. Koźmin Wlkp.) jarocinianka kierująca volkswagenem passatem nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, wpadła w poślizg i zderzyła się z jadącym z naprzeciwka audi. Została ukarana mandatem w wysokości 250 złotych.
W sobotę najgroźniejszy był wypadek na odcinku Perzyce-Zduny. O 22:30 bus prowadzaony przez mieszkańca Krotoszyna uderzył w forda fiestę, którym kierował zdunowianin podrużujący z pasażerem. Najpierw przyjechała karetka z Krotoszyna. – Dwie osoby ranne znajdowały się w radiowozie policji, a jedna pod opieką strażaków. Po badaniu przez lekarza wezwano karetkę z Kobylina – mówi Jakub Nelle, rzecznik krotoszyńskich ratowników. Wszyscy trzej uczestnicy wypadku trafili na oddział ratunkowy szpitala w Krotoszynie.
Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów i sporządzili notatkę ze zdrazenia. – W celu ukarania spracy albo skierowania sprawy do sądu – mówi oficer policji.