Ogromny pożar odpadów
Zgierz koło Łodzi spowiły czarne, toksyczne chmury. W nocy z piątku na sobotę zaczęło się tam palić nielegalne składowisko odpadów plastikowych. Strażacy szacują, że gaszenie ognia może potrwać nawet do jutra.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zwożone z Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec i Szwecji odpady składowane były na ponadhektarowym terenie dawnych zakładów Boruta produkujących barwniki. Najemca miał zgodę na taką działalność tylko do końca kwietnia. Po tym terminie ponad 50 tys. ton plastikowych śmieci powinno zniknąć.
Tak się jednak nie stało, co więcej, przyjeżdżały kolejne transporty odpadów. W nocy z piątku na sobotę wszystko zaczęło płonąć. Czarny dym cały czas unosi się nad Zgierzem i sąsiednimi miastami. Wczoraj wydano ostrzeżenie o złym stanie powietrza na tym obszarze. Śledztwo w tej sprawie pożaru wszczęła prokuratura, bo składowisko mogło zostać podpalone.