Motorowerzysta wjechał pod pociąg
W piątek, 17 sierpnia, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na ul. Dożynkowej w Krotoszynie szyno bus potrącił trzynastoletniego motorowerzystę.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
13-letni motorowerzysta z Krotoszyna wjechał pod szyno bus na przejeździe kolejowym pomiędzy Durzynem a Gorzupią. Miał jednak sporo szczęścia. Wyszedł z wypadku cały. Ma tylko złamaną nogę. Maszynista zauważając, że chłopiec kręcił tzw. Bączki na drodze polnej w rejonie przejazdu zawczasu włączył hamowanie. – Dzięki temu w momencie zderzenia prędkość pojazdu była już dużo mniejsza – podkreśla sierż. sztab. Bartosz Karwik, zastępca oficera prasowego z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Towarzyszący 13-latkowi kolega szybko odjechał z miejsca wypadku. Maszynista zaś powiadomił służby ratunkowe. Informacja o zdarzeniu była jednak nieprecyzyjna. Nie wiadomo było o który przejazd na trasie Krotoszyn – Biadki chodzi. W końcu strażacy znaleźli miejsce zdarzenia. – Chłopiec był przytomny, miał widoczne obrażenia kończyny dolnej. Pasażerowie szynobusu nie uskarżali się na żadne dolegliwości – mówi kpt. Tomasz Patryas, rzecznik prasowy z PSP w Krotoszynie.
Strażacy opatrzyli 13-latka i przekazali go załodze karetki pogotowia. Chłopiec został przewieziony do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Okazało się, że nastolatek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a motorower, którym się poruszał nie był zarejestrowany i dopuszczony do jazdy po drogach. – Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie – dodaje Karwik.
Działania służb ratunkowych trwały blisko dwie godziny.