Emerycie, dostaniesz co najmniej 70 zł podwyżki
Rząd na przyszły rok szykuje prawdziwą rewolucję w waloryzacji. Każdy emeryt dostanie minimum 70 zł podwyżki. Najubożsi zyskają więc nawet 46 zł. Jednak jedna trzecia seniorów, którzy dostają emeryturę wyższą od średniej krajowej, na nowych zasadach straci.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Rząd ma nowy pomysł, jak powyższych najniższe świadczenia, a jednocześnie nie zrujnować budżetu ZUS. Wyższą waloryzację dostaną najubożsi emeryci, ale zrzucą się na to pozostali seniorzy. Co się zmieni? Dotychczas wszystkie świadczenia były podwyższane o wskaźnik inflacji oraz o 20 proc. wzrostu płac z ubiegłego roku. W przyszłym roku rząd zamierza jednak zrezygnować z tego drugiego wskaźnika, co oznacza, że podwyżka wyniesie tylko 2,6 proc. zamiast 3,26 proc. Jednocześnie, aby chronić najuboższych, kwota waloryzacji nie będzie mogła być niższa niż 70 zł.
W efekcie na wyższą podwyżkę mogą liczyć wszyscy, którzy pobierają emeryturę w wysokości ok. 2,5 tys. zł na rękę (czyli mniej więcej średnią krajową). Najbardziej zyskają najubożsi – minimalne świadczenie liczone na nowych zasadach wzrośnie aż o 46 zł. Waloryzacja będzie jednak niższa od bogatych emerytów.
– Propozycja wydaje mi się dość szopkująca, bo wszyscy, którzy dostaną świadczenie powyżej średniej, ocenią jako krzywdzącą – uważa Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Ministerstwo Rodziny i Pracy podkreśla, że to jeden z wariantów i ostateczna decyzja w sprawie przyszłorocznej waloryzacji nie zapadła.