Podpalacz na stacji benzynowej
Na jednej ze stacji benzynowych w Gliwicach (woj. śląskie) pojawił się podchmielony 34-latek. Pracownicy stacji nie chcieli mu sprzedać alkoholu, więc ten wygrażał, że się zemści. I jak powiedział, tak też zrobił.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Po kilkunastu minutach wrócił na stację, wziął rozpałkę do grilla w płynie z wystawy i podpalił drzwi wejściowe oraz drewno kominkowe przed budynkiem. Potem ruszył na dystrybutory z paliwem i z pistoletu zaczął strzelać do już płonących drzwi.
Pracownicy w porę wyłączyli zasilanie pomp, a z gaśnicami ruszyli na ogień. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał też zarzuty, a za swój czyn grozi mu 8 lat więzienia.