Święto Wszystkich Świętych: warto się wtedy zatrzymać
1 listopada to szczególny dzień w życiu każdego chrześcijanina. Wspominamy wtedy wszystkich tych, których zabrakło w naszej doczesnej wędrówce.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jak pisał ks. Jan Twardowski: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą/ I ci co nie Ochodzą nie zawsze powrócą/ I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości/ Czy pierwsza jest ostatnią Czy ostatnią pierwszą.
Te słowa, w szczególności mocno, powracają w listopadzie ze zdwojoną siłą. Wspominamy wtedy zmarłych, którzy odeszli od nas po ciężkiej chorobie lub w innych okolicznościach – w wielu przypadkach tragicznych. Wspominamy zarówno tych, którzy na nagrobku mają „słuszną” datę i przeżyli swoje życie zgodnie z kalendarzem oraz tych, którzy odeszli tak szybko…
To właśnie w listopadzie powraca średniowieczna sentencja „memento Mori” by przypomnieć, że do tańca zapraszani są wszyscy bez wyjątku: młodzi i starzy; bogaci i biedni; utytułowani i ci zwykli zjadacze powszechnego chleba… Śmierć bowiem zabiera wszystkich bez wyjątku.
Powiat krotoszyński w 2019 roku stracił wiele wybitnych osób, których śmierć dotknęła mieszkańców bardzo mocno. – Wiem, że umieram. Chciałbym jeszcze jednak mocno uporządkować swoje ziemskie sprawy. Tak żeby nie pozostawiać po sobie żadnych niedomówień – mówił śp. Grzegorz Świątoniowski, lekarz onkolog, który – jak na złość – zmarł właśnie na raka. W ostatnich tygodniach życia do końca pozostawał sobą i takiego go zapamiętamy.
- Krotoszyn
- Śr, 30 Paź 09:34
-   1103
- Krotoszyn
- Śr, 30 Paź 09:34
-   1103
Podobnie jak wielu nauczycieli i wychowawców, dla których ten rok był prawdziwie okrutny. Zbyt szybko śmierć zabrała wielu z nich – ludzi z pasją i powołaniem do wykonywanego zawodu. Zabolała równie mocno śmierć naszego sąsiada z parafii pw. św. Ap. Piotra i Pawła – ks. Dariusza Kowalka. Bolało tym bardziej, że relacjonowaliśmy uroczystości pogrzebowe zarówno Jego, jak i dwójki siostrzeńców, którzy zmarli po tragicznym wypadku w Dziadkowie.
Każda śmierć jednak, tak naprawdę, jest sprawą indywidualną. Wpisuje się poniekąd w platońskie pojęcie dualizmu i naszych dążeń do zrozumienia pojęcia idei. Bo czymże jest idea? Weźmy takie piękno. Dla jednych park miejski w Krotoszynie jest piękny, dla innych nie. Tym czym jest piękno? Weźmy teraz śmierć. Czym jest?
Nie wiemy…, ale wiemy jak zachować się dość często człowiek przed śmiercią. Widzimy jak wygląda śmierć i co ją powoduje. Samego momentu jednak śmierci nie pojmujemy bowiem do tego każdy musi dojść indywidualnie. Dlatego też jak mawiał wspomniany ks. Jan Twardowski „śmierć jest tak bardzo ważna bo się nie powtórzy”.
1 listopada to dzień, kiedy tłumnie odwiedzamy groby naszych bliskich, ale nie tylko… Wielu z nas pamięta wtedy również o tych, o których inni już dawno zapomnieli. Znicze i kwiaty pojawiają się zatem na wielu mogiłach osób, które nie mają już rodzin, grobach żołnierzy i anonimowych mogiłach… To wszystko powoduje, że ludzie jednoczą się razem w ziemskiej wędrówce do jedynej rzeczy w ich życiu – śmierci, która jest nieunikniona.
W ten szczególny dzień warto pamiętać o słowach, które mocno wpisują się w odwieczne prawdy Kościoła „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Dla wielu osób to wciąż prawda, o której przypominają sobie dopiero w momencie straty bliskiej osoby. Powinna jednak towarzyszyć nam zawsze bo to jedyna niezmienna w ludzkiej egzystencji.
Czasami to jednak trudne, prawda? Ciężko z jednego prostego powodu. Dzień Wszystkich Świętych nabiera całkiem nowego znaczenia, kiedy musimy przyjść na groby bliskich, do których za swojego życia się uśmiechaliśmy.