• Krotoszyn
  • piątek, 08 maj 2020 12:56
  •   1740

Podejrzana paczka z Krotoszyna trafiła do siedziby PiS

Podejrzana paczka z Krotoszyna trafiła do siedziby PiS
Podejrzana paczka z Krotoszyna trafiła do siedziby PiS © archiwum

Jak poinformował portal Wirtualna Polska, 28 kwietnia do siedziby Prawa i Sprawiedliwości na ul. Nowogrodzkiej 84/86 w Warszawie trafiła przesyłka z Krotoszyna. Wzbudziła ona podejrzenie ochrony, dlatego zaalarmowane zostały straż pożarna, policja oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Przesyłka została dostarczona we wtorek, 28 kwietnia. Pracownik ochrony budynku, który rozdzielał przesyłki do poszczególnych biur, zwrócił uwagę na pudełko i powiadomił służby. – Paczka została dostarczona przez firmę kurierską. W pudełku znajdowała się folią bąbelkowa, w którą owinięte były butelki szklane koloru brązowego o pojemności około 0,5 litra z nieznaną cieczą. Nadawcą przesyłki – według karty nadawczej – był mieszkaniec Krotoszyna. Na pakunku był dopisek „płyn do mycia” – podał portal Wirtualna Polska.

Nieoficjalnie mówi się, że tajemnicza przesyłka mogła zostać zaadresowana do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W momencie przybycia na miejsce policji i strażaków szef partii miał przebywać w swoim biurze, które znajduje się w budynku przy ul. Nowogrodzkiej. Według informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę wysłano ją jednak na adres biura PiS, a nie do szefa partii.

Na miejsce wezwano policję, straż pożarną oraz sanepid. W akcji brali udział strażacy z jednostki ratownictwa chemicznego Państwowej Straży Pożarnej, a także pies tropiący. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, powiedział, że czynności w tej sprawie nadal są prowadzone. Nie wykluczono, że przesyłkę wysłano celowo z Krotoszyna, by zmylić mundurowych. – Podejrzaną przesyłkę zbadano pod względem pirotechnicznym i chemicznym. Na szczęście okazała się niegroźną. Paczka została spakowana zgodnie z procedurami bezpieczeństwa i przekazana do laboratorium ABW – wypowiedział się dla TVP Info Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)