Według szacunków po mentole sięga aż 3 mln Polaków. Od środy, 20 maja będą musieli oni albo przerzucić się na tradycyjne, niesmakowi papierosy, albo… rzucić nałóg! Na to właśnie liczą twórcy unijnej dyrektywy. Wprowadzany zakaz ma stanowić bowiem element walki z uzależnieniem od tytoniu. Unia tłumaczyła, że aromaty kojarzą się z czymś przyjemnym, a przez to trudniej palaczom zerwać z tym nałogiem.

Mimo że termin wejścia zakładu w życie zbliża się wielkimi krokami, wiele osób wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy. Symptomem nadciągających zmian są jedynie pustoszejące półki z papierosami mentolowymi. – Z badań wynika, że blisko 50 proc. konsumentów nie wie o zakazie sprzedaży, który ma wejść 20 maja. Jednocześnie prawie 20 proc. badanych deklaruje, że jest gotowych sięgnąć po papierosy mentolowe z czarnego rynku – przekazał Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu. Jak dodawał, zakaz nie będzie obejmował pogrzewaczy tytoniu, cygar i cygaretek mentolowych.

A co się stanie z papierosami mentolowymi, których sklepy nie zdążą sprzedać? Wówczas będą musiały ustalić wraz z dystrybutorem procedurę ich wycofania i utylizacji.