Dwoje radnych w prokuraturze
Burmistrz Krotoszyna zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez dwoje radnych. Chodzi o wypowiedzi z lipcowej sesji absolutoryjnej, które padły z ust Sławomiry Kalak i Bartosza Kosiarskiego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Radna Kalak (52 l., PiS), przewodnicząca komisji rewizyjnej, powiedziała wówczas m.in., że gmina jest zadłużana zgodnie z potrzebami wyborczymi burmistrza, a nie mieszkańców. Stwierdziła też. – Brakuje nadzorowania jednak organizacyjnych gminy. Nadzór odbywa się zza biurka, dochodzi często do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, czego nikt nie kontroluje.
W związku z tymi słowami burmistrz Franciszek Marszałek (55 l.) złożył 5 sierpnia zawiadomienie do organów ścigania. – Nie do przyjęcia jest próba publicznego zdyskredytowania burmistrza i skarbnika gminy. A mówienie o tym, że ma się dowody, ale ich nie ujawni, bo się jeszcze bardziej skompromitujemy, jest czymś, co przeszło w świat – komentuje Grzegorz Galicki (60 l.), skarbik gminy.
Na lipcowej sesji radni Sławomir Augustyniak (57 l.), Andrzej Pospiech (65 l.) i Paweł Sikora (52 l.) zażądali od Sławomiry Kalka dowodów uzasadniających oskarżenia. Sam Galicki też chciał je poznać lub zostać przeprowadzonym. Radna Kalak tego nie uczyniła, lecz stwierdziła, że „zawsze opiera się na faktach i argumentach”.
Drugie zawiadomienie burmistrza dotyczył ego radnego Bartosza Kosiarskiego (41 l., Krotoszyn na Nowo), który w trakcie wystąpienia skarbnika Galickiego powiedział „Teraz Adolf przemawia”. – Co prawda te słowa nie padły na wizji (sesję są transmitowane na żywo w internecie i rejestrowane – przyp. red.) i ja ich wtedy nie usłyszałem, lecz w przerwie mi o nich powiedziano – mówi Galicki.
Skarbnik wysłuchał nagrania z dyktafonu obsługiwanego przez pracownice biura rady. – Słychać wyraźnie, że radny Kosiarski to powiedział – mówi. I komentuje. – Ordynarne chamstwo. W ustach Polaka jest nie do przyjęcia, aby porównywać kogokolwiek do Adolfa Hitlera. Do tego te słowa wypowiada nauczyciel, wychowawca młodzieży.
Co na to Bartosz Kosiarski? – Adolfów było wielu, jest wielu i będzie wielu… To są już wyłącznie skojarzenia pana skarbnika, jeśli widzi siebie w roli konkretnego Adolfa – mówi.