• Powiat krotoszyński
  • piątek, 04 wrzesień 2020 11:36
  •   2361

Podwyżka za śmieci jest pewna

Podwyżka za śmieci jest pewna
Podwyżka za śmieci jest pewna © archiwum

Członkowie zgromadzenia Związku Międzygminnego „Eko Siódemka” odrzucili drastyczną podwyżkę opłat za śmieci z 18 na 30 zł od osoby. W październiku pojawi się jednak kolejna propozycja podwyżki.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Mieszkańcy gmin Kobylin, Krotoszyn, Sulmierzyce, Zduny oraz Cieszków tylko na krótko mogą odetchnąć z ulgą. Na posiedzeniu 2 września zarząd zaproponował członkom nową stawkę w wysokości 30 zł oraz 4 zł zniżki dla mieszkańców korzystających z własnych kompostowników. – Propozycję odrzucono – potwierdza burmistrz Sulmierzyc Dariusz Dębicki (50 l.), przewodniczący zgromadzenia „Eko Siódemka”.

Jednakże wzrost opłat jest nieunikniony. – W ościennych gminach stawki wynoszą od 25 do 30 zł – tłumaczył radnym ze Zdun Miłosz Zwierzyk (38 l.) z tamtejszego magistratu.

Jedną z przyczyn są rosnące koszty przetwarzania odpadów. Zakład w Ostrowie Wielkopolskim, do którego zwożone są śmieci z gmin zrzeszonych w „Eko Siódemce”, „na bramie” podniósł cenę z 480 zł do 578 zł za tonę. Stąd kalkulacja, z której wynika, że należy podwyższyć opłatę od jednego mieszkańca do 30 zł.

Jeszcze przed wakacjami zarząd „Eko Siódemki” zamierzał zacząć korzystać z usług zakładu przetrwaniania odpadów w Jarocinie, gdzie opłata za każdą przyjętą tonę wynosi 470 zł. Negocjacje przerwano jednak z powodu zmiany przepisów. – Zniesiono rejonizację. Nasze gminy członkowskie nie przynależą do składowiska w Ostrowie. Wlkp. I, co ważniejsze, w świetle nowych przepisów to na firmie odbierającej śmieci, która przystępuje do przetargu, ciąży obowiązek znalezienia najtańszego zakładu przetwarzania – wyjaśnia Dębicki. A więc to nie jest już nasza sprawa – dodał.

Innymi słowy – śmieci będą wożone do tego składowiska, z którym dogada się przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg.

6 lipca „Eko Siódemka” ogłosiła przetarg na odbiór i zagospodarowania odpadów w okresie od 1 października 2020 r. do 31 grudnia 2021 r. Podzieliła go na dwie części. Pierwsza dotyczy gminy Krotoszyn, druga – pozostałych gmin członkowskich. – Został on jednak unieważniony z powody zbyt wysokich cen zaproponowanych przez oferentów – wyjaśnia Dariusz Dębicki.  Za pierwszą część zadania Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta Eko z Kalisza zaproponowało 16 mln 839 tys. zł, podczas gdy związek zaplanował wydanie na ten cel 13 mln 500 tys. zł. Oferta konsorcjum firm – kaliskiego EKO i ostrowskiego MZO – za drugą cześć opiewała na 9 mln 477 tys. zł, a związek chciał wydać 6 mln 750 tys. zł.

– Sytuacja w kraju, jeżeli chodzi o odpady jest bardzo nieciekawa i ta podwyżka jest w całym kraju. Jak się obserwuje przetargi w innych gminach, to ceny szybują w górę. Na tym przetargu, który był teraz u nas, oferent, który złożył najniższą propozycję, we frakcji związanej z zagospodarowaniem odpadów wielkogabarytowych zaoferował 1 tys. 900 zł za tonę, a w poprzednim przetargu była to kwota około 900 zł – opisywał radnym zdunowskim Miłosz Zwierzyk.

– Niezwłocznie ogłosimy drugi przetarg – zapewnia Dębicki. Jak dodaje, nie ma pewności, czy ceny będą niższe, ale warto spróbować. Rozstrzygnięcie nastąpi do 15 października. Wtedy opłaty dla mieszkańców zostaną na nowo skalkulowane.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)