Odpowie na wyborczy skandal

Mijają dwa lata od ostatnich wyborów samorządowych, ale dla byłego wicedyrektora Krajowego Biura Wyborczego Romualda D. prawdziwe kłopoty zaczynają się teraz.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
W 2014 roku kompletnie zawiódł system informatyczny przygotowany przez firmę NABINO, przez co wyniki wyborów były znane z tygodniowym opóźnieniem. Za nieprzygotowanie systemu ma być odpowiedzialny właśnie Romuald D.
Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, niebawem rusza proces w tej sprawie. KBW ma się domagać od niego aż 300 tys. złotych.