Grypa szaleje
Krotoszyńskie przychodnie są oblegane przez zakatarzonych i kaszlących pacjentów. Sytuacja jest poważna – u 14-letniego dziecka potwierdzono zachorowanie na grypę typu B.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Przez cały styczeń do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej z całego powiatu zgłosiły 2 671 przypadków grypy i chorób grypopodobnych. Aż 43 proc. dotyczyło dzieci w wieku od 5 do 14 lat. W zeszłym roku w styczniu było jeszcze gorzej, bo odnotowano wtedy ponad 3 100 przypadków.
Na początku lutego potwierdzono zachorowanie na grypę typu B u 14-letniego dziecka, leczonego na oddziale dziecięcym szpitala w Krotoszynie. – Najpierw wykonano badania przesiewowe, a następnie pobrano wymaz z nosogardzieli do badań wirusologicznych – mówi Natalia Snadna, rzeczniczka PSSE w Krotoszynie. Nie znaczy to jednak, że na taką grupę zachorowała tylko jedna osoba. Przeszkoda w diagnostyce to wysoki (ok. 35u0 zł) koszt badań, które najbliżej ans można przeprowadzić w poznańskim laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. – Znacznie częściej zgłaszane jest nam podejrzenia wystąpienia grypy, ale bez potwierdzenia wirusologicznego – tłumaczy Snadna. Dodajmy, że grypa typu B atakuje górne i dolne drogi oddechowe, a objawy zakażenia obejmują ogólne osłabienie, nudności, wymioty, bóle brzucha, a także zawroty głowy.
W pierwszym tygodniu lutego Sanepid otrzymał informację o 940 przypadkach zachorowań na grypę i choroby grypopodobne, z czego 347 przypadków dotyczyło dzieci w wieku 5-14 lat. – Od lekarzy słyszałam, że przychodnie są niesamowicie oblężone pacjentami – dodaje Snadna.
Na oddziałach dziecięcym i wewnętrznym w Krotoszynie oraz rehabilitacji urazowej w Koźminie Wielkopolskim wprowadzono ograniczenia liczby odwiedzających do jednej osoby.