Będą zmiany dotyczące stypendiów
Nauczyciele chętnie dają szóstki uczniom, którym niewiele brakuje do osiągnięcia średniej potrzebnej do otrzymania stypendium burmistrza – uważają krotoszyńscy radni. Dlatego chcą, żeby stypendia nie zależały od ocen, a od udziału dzieciaków w konkursach i olimpiadach. Młodzież ma inne zdanie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zbyt wielu uczniów szkół podstawowych i klas gimnazjalnych otrzymuje stypendia za wyniki w nauce. Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez wydział oświaty krotoszyńskiego magistratu. Dekadę temu było mieć średnią co najmniej 5.4 w podstawówce i 5.2 w gimnazjum. Z roku na rok liczba stypendystów jednak rosła, dlatego na przełomie 2016/2017 władze miasta zmieniły kryteria. – Chcieliśmy utrzymać poziom kwot, dlatego podnieśliśmy średnią ocen do 5.6 i 5.4 – przypomina Ryszard Czuszke, wiceburmistrz Krotoszyna. Niczego to nie zmieniło.
Ryszard Czuszke, choć nie mówi tego wprost – sugeruje, że nauczyciele zbyt chętnie rozdają „szóstki”. Rozwiązanie widzi w oparciu stypendiów jedynie na ocenach zewnętrznych – w postaci wyników uczniów w konkursach i olimpiadach na szczeblu minimum wojewódzkim. – Ewentualnie można dodać do tego oceny uzyskane na egzaminach czy sprawdzianach na zakończenie szkoły – proponuje wiceburmistrz.
Krotoszyńscy radni – zwłaszcza ci, który na co dzień pracują jako nauczyciele – przyznają, że system ocen nie jest obiektywny. – Pracuję w dwóch placówkach. Nie ma kryteriów ocen na poszczególne stopnie. Nie ma ujednolicenia. Są szkoły gdzie na ocenę bardzo dobrą trzeba mieć 85%, a są i takie gdzie 91%. A startują do tego same stypendium – zwraca uwagę Krzysztof Grzempowski. Natomiast Roman Olejnik – szef mięśniaka – mówi wprost – że w szkole średniej jak na dłoni widać – czy na niższym szczeblu edukacji oceny były windowane. Popiera go Sławomir Augustyniak. – Moja żona jest nauczyciele i sama mi sugeruje, że to jest wyścig ocen. Dlatego radny optuje za opcją nagradzania laureatów konkursów i olimpiad. – To będzie sprawiedliwa ocena. I stypendia dostaną ci, którzy naprawdę zasługują na nagrodę – tłumaczy.
Odmiennego zdania jest Młodzieżowa Rada Miejska. I proponuje zmniejszenie wymaganej średniej. – Uczniowie klas 7 i 8 powinni otrzymać stypendium od średniej 5.4, a nie 5.6 – jak to jest obecnie. Teraz jest tak, że uczniowie klas 3 gimnazjum, którzy mają podobną ilość materiału do nauki jak klasy 7 i 8 otrzymują stypendium od średniej 5.4 – wskazywał Klaudiusz Siudy, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej w Krotoszynie.
Czy ta propozycja zostania wzięta pod uwagę przez władze miasta? Okażę się kiedy wydział oświaty przygotuje nowy projekt uchwały o stypendiach.