W piątek, 20 kwietnia, odbyło się w galerii „Refektarz” otwarcie wystawy Mirosława Bąkowskiego z Kobylina. Tematem głównym były kwiaty i groteskowa wizja Kobylina.

Mirosław Bąkowski na wystawie zaprezentował obrazy z cyklu „Irysów” i „Kobylina”, w którym mimo ciepłych barw widać parasole i deszcz. Groteskowa wizja miasta cieszyła się dość dużą popularnością. Autor chciał w ten sposób uchwycić moment przemijania. Wystawa nosi nazwę „refleksje”. Wystawa będzie czynna do 9 maja.

- Moje prace są próbą stworzenia pewnych wizji. Chciałem stworzyć wystawę, która będzie w jakiś sposób ukierunkowana. Kobylin posiada ciepłe barwy, ale starałem się dać jakiś parasol, jakby ktoś płakał nad tym Kobylinem. Nie dlatego, że Kobylin jest złym miastem, ale wzięła mnie jakaś nostalgia, bo wiele się dzieje, a tak rzadko dostrzegamy tego piękno - poinformował nas autor wystawy. Na wystawie nie zabrakło gości ze sfery lokalnej kultury czy władz. - Jestem pod wielkim wrażeniem tej wystawy. Jakiś czas temu szokowała mnie twórczość pana Bartkowiaka, który malował Krotoszyn i do tego dodawał odrealnione drzewa. Tutaj mamy odrealniony Kobylin. Niby architektura Kobylina, ale jednak świat odrealniony, nierzeczywisty. Coś niesamowitego. Sam tak Kobylina tek nigdy nie widziałem. Wspaniałe są również wspaniałe kwiaty. W tym malarstwie jest cała żywość niesamowitej wyobraźni - skomentował przybyły na wystawę Juliusz Poczta wiceprzewodniczący Rady Powiatu.

Mirosław Bąkowski jest absolwentem Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu, obecnie jest nauczycielem w Kobylinie. Malowaniem zajmuje się od 1978 r.