Do tego dochodzi 600 tys. zł wkładu własnego placówki. Roboty chciały wykonywać aż 4 firmy, niestety cenowa oferta każdej przewyższała zabezpieczone środki. Najmniej za usługę chce skasować krotoszyńskie przedsiębiorstwo Mal – Pol – ale to też niemal 2 mln 986 tys. zł. Ciągle za dużo. Dlatego też dyrekcja biblioteki wystąpiła do radnych z prośbą, o dołożenie brakującej kwoty.

Przy okazji poprosiła również o środki na zakup komputerów i zmianę aranżacji wnętrza książnicy. W sumie na zrealizowanie prac budowlanych i zakup sprzętu potrzeba ok. 2 mln 800 tys. zł. – Po otwarciu ofert stwierdzono, że – po uwzględnieniu przyznanej dotacji z ministerstwa kultury oraz budżetu gminy Krotoszyn – do zrealizowania całości zadania należy zabezpieczyć jeszcze 1 200 000 zł – wskazuje Anna Sikora (64 l.), przewodnicząca krotoszyńskiej rady.

I podkreśla, że nawet jeśli książnica chciałaby oszczędzić na pracach budowlanych i spróbować ogłosić kolejny przetarg – w grę nie wchodzi zmniejszenie zakresu robót. – Zrealizowanie całości zadania ujętego we wniosku dofinansowania z ministerstwa – wskazuje szefowa rady. Rajców nie trzeba było długo przekonywać – bez sprzeciwu wyłożyli dodatkowe pieniądze na bibliotekę.

Dzięki temu krotoszyńska książnica zmieni swoje oblicze. Po budowie szybu windy również osoby niepełnosprawne nie będą miały problemów z dostaniem się na wyższe piętra budynków, a przebudowa sanitariatów sprawi, że będą mogły korzystać z nich osoby na wózkach inwalidzkich. Wszystkie prace mają zakończyć się w połowie października 2020 roku.