• Milicz
  • poniedziałek, 04 maj 2020 11:35
  •   967

Wielka susza w milickim lasach

Wielka susza w milickim lasach
Wielka susza w milickim lasach © archiwum

W lasach panuje wielka susza. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to może nas w najbliższym czasie czekać zakaz wstępu do lasu. Tym razem nie z powodu pandemii koronawirusa, lecz z powodu zagrożenia pożarowego.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Bezśnieżne zimy, brak wiosennych opadów, suche trawy i ściółka to powtarzający się od wielu lat problem. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nie tylko latem, ale także w okresie wiosennym, zagrożenie pożarowe w lasach całej Polski jest ogromne. – Od 17 dni trwa permanentna susza w lasach milickich. Poziom wilgotności ściółki leśnej mierzony we wtorek, 28 kwietnia o godz. 13:00 spadł poniżej 10 proc. I spada już w okolice 5 procent. Wkrótce z powodu pogłębiającej się suszy zmuszony zostanę do wydania decyzji o zakazie wstępu do lasu. Cała Służba Leśna postawiona jest w stan gotowości i nieustannie patrolujemy obszary szczególnie narażone na pożary. Jednak najczęstszym powodem pożarów w naszych lasach jest nieostrożne obchodzenie się z ogniem, a nawet celowe podpalenia – mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Milicz Janusz Łabuda.

W Dolinie Baryczy mamy wiele cennych obszarów zagrożonych pożarami. Szczególnie są lasy, łąki, trzcinowiska czy śródpolne zadrzewienia, które stanowią ostoje dla wielu gatunków zwierząt, często objętych ochronną i zagrożonych. – Przykładem jest pożar lasu w nocy z 27 na 28 kwietnia w okolicach Zdun w leśnictwie Zwierzyniec. Wybuchł w o godz. 23:00 i trwał do 1 w nocy. Skandaliczne zachowanie jednego człowieka powoduje ogromne zagrożenie pożarowe w tych lasach. W obecnym stanie suszy może to doprowadzić do bardzo poważnego pożaru. Spaleniu uległ obszar ponad hektara. Tylko dzięki ofiarności strażaków udało się uchronić lasy przed ogromnym pożarem. Za co serdecznie dziękuje strażakom Państwowej Straży Pożarnej i druhom Ochotniczej Straży Pożarnej – mówi nadleśniczy Janusz Łabuda.

Leśnicy apelują o rozwagę w lasach, nierozpalanie ognisk, niewyrzucanie niedopałków, tlących się substancji i nieśmiecenie. W razie zauważenia pożary należy dzwonić na numer alarmowy 112 lub 998.

Publikacja:
Głos Milicza
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)