Lekarze usunęli aktorce jajniki
Dwa lata po amputacji obu piersi Angelina Jolie (39 l.) znowu poszła pod nóż chirurga. Jak ujawniła w artykule w „The NewYork Times”, tym razem usunęła jajniki i jajowody. Poddała się, jak się to fachowo określa, laparoskopowej obustronnej resekcji jajników. Powód? Strach przed rakiem.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Gwiazda Hollywood tłumaczy w artykule, że powodem i tym razem są obawy o zdrowie. Aktorka jest obciążona genetycznie. Jej babcia, matka i ciotka zmarły na raka. – Dwa lata temu napisałam o prewencyjnej ,mastektomii obu piersi, jakiej się poddałam. Proste badanie krwi ujawniło, że noszę w sobie mutację genu BRCA1, która dawała piersi i 50-procentowe ryzyko raka jajnika – pisze Jolie w gazecie.
Przed dwoma tygodniami zadzwonił do niej lekarz. Miał dwie wiadomości. Najpierw przekazał dobrą. – Powiedział, że wyniki badań są dosyć dobre, bo antygen nowotworowy CA-125, będący jenym z marketów wskazujących na pojawienie się raka, jest negatywny – relacjonuje Jolie. Ale lekarz dorzucił złą wiadomość. – Zwrócił uwagę na to, że niektóre inne markery są podwyższone i wskazują na stan zapalny – dodaje aktorka. Lekarz powiedział jej, że istnieje „do 75 proc. szans” na to, że nie ma raka we wczesnym stadium, ale że powinna się skontaktować z chirurgiem.
Dlatego Jolie po poinformowaniu o wszystkim swojego męża Brada Pitta (51 l.), który wtedy przebywał we Francji, zdecydowała się na kolejną operację.