Korwin podpija Irlandię
Janusz Korwin-Mike (73 l.) za piwem nie przepada, ale tym razem zrobił wyjątek! W końcu czego się robi dla Polaków mieszkających w Irlandii. Bo to właśnie na Zielonej Wyspie kandydat na prezydenta walczył o głosy kilkuset tysięcy rodaków.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Cieszę się, że mogę być tu z wami. Żałuję jednocześnie, że tylu z was musi być na emigracji, bo w Polsce nie ma dla was perspektyw. Jeśli dojdziemy do władzy, szybko to zmienimy i zapewniam, że wrócicie do ojczyzny – mówił w Dublinie Janusz Korwin-Mikke do przepełnionej Sali i dostał gromkie brawa. Wyjazd do Irlandii był krótki, ale polityk był między innymi ma meczu Irlandii. – Polska, a tuż po nim urządził w hotelu małe spotkanie, na którym serwowano irlandzkie piwo. I choć Korwin-Mikke za tym trunkiem nie przepada, ale trzeba go było długo namawiać. – Bardzo dobre, choć ja zazwyczaj pije whisky – rzucił, po czym jeszcze raz wzniósł szklankę za dobry wynik w wyborach prezydenckich. Zaraz po przylocie do Polski Korwin-Mikke udzielił wywiadu TVP1, w którym nazwał posłów „sukinsynami”. Czyżby działał na niego jeszcze irlandzkie trunek?