Ławnik może mieć mandat drogowy
Niebawem rozpocznie się nowa kadencja sądowych ławników. Kandydaci musza spełniać szereg wymagań, w tym mieć nieposzlakowaną opinię. Każda ze zgłoszonych osób jest weryfikowana przez komisje powołane w każdej gminie. Później komisja przedkłada propozycje Radzie Miejskiej.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W Krotoszynie komisja właśnie zakończyła prace i podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej (w czwartek, 24 września) radni przyjmą stosowne uchwały.
Jak się okazuje – wcale nie było tłumu chętnych do pracy w charakterze ławnika. Spośród tych, którzy zostali zgłoszeni, część została odrzucona z przyczyn formalnych: źle wypełnionego wniosku, zamieszkania poza granicami gminy, brak czynnego prawa wyborczego. Każdy z kandydatów został też zweryfikowany przez policję. Co się okazało?
– Członkowie zespołu stwierdzili, że nawet nieskazitelnemu obywatelowi może zdarzyć się mandat za wykroczenie w ruchu drogowym. Wykroczenia te stanowią niską szkodliwość czynu i fakt ten nie powinien zaważyć na ocenie kandydatów – mówi wiceburmistrz Joanna Król-Trąbka.
Ostatecznie do Sądu Rejonowego w Krotoszynie zakwalifikowano: Ewelinę Retig, Tadeusza Żaka, Alinę Brykczyńską, Marię Junczak, Eugenię Koźmińską, Danutę Staśkowiak, Marię Urbaniak i Barbarę Głuch. Do Sądu Okręgowego w Kaliszu – Andrzeja Jarmużka i Mariana Panka.