– Jest taki drogowskaz przy drodze krajowej na Ustków. Wielokrotnie zgłaszałem, by go minimalnie przestawić. Poprzedni starosta Leszek Kulka pisał w tej sprawie do generalnej dyrekcji i efektu nie ma żadnego. Ten drogowskaz prowadzi nie do Ustkowa, ale do Raciborowa i Benic. Efekt jest taki, że dwie jednostki strażacy jadące do pożaru w naszej wsi zajechały nie tam, gdzie trzeba i sam musiałem je przeprowadzić przez inne wsie. Proszę więc ponownie, by pan burmistrz wystosował pismo w tej sprawie do generalnej dyrekcji dróg – apelował podczas ostatniej sołtys Ustkowa Hieronim Marszałek.

– Proszę mi wierzyć, że to jest tak prosta sprawa, że chętnie sam bym tam pojechał, ten znak trochę sam bym nagiął o przestawił. Ale gdyby mnie ktoś sfotografował, to pewnie bym miał sprawę za niszczenie drogowskazów. To mała rzecz, ale naprawdę utrudnia jazdę kierowcom.

– Temat znaku jest nam znany, ale przez General ą Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad może być tratowany jako błahy. Wystąpimy więc do generalnej dyrekcji, ale nie o przestawienie tego znaku, tylko poinformujemy, że sami ten znak przestawimy – odpowiada burmistrz Franciszek Marszałek.