Paliwo podrożeje o 25 groszy
Będzie nowy podatek za tankowanie samochodów. PiS chce wyprowadzić opłatę drogową, co spowoduje, że paliwa na stacjach podrożeją o ok. 25 grodzy za litr. To na początek, bo opłata będzie waloryzowana co rok. Czyli będzie jeszcze drożej!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Projekt ustawy o Funduszy Dróg Samorządowych, który złożył już w Sejmie, zakłada powołanie instytucji o takiej nazwie. Jej zdaniem ma być dofinansowanie budowy i przebudowy dróg oraz mostów, jak również sieci wodno-kanalizacyjnej. Pieniądze na te inwestycje mają pochodzić z opłaty drogowej – olej napędowy, benzyna i autogaz mają podrożeć za litr o 20 groszy plus VAT, co razem da ok. 25 groszy.
Posłowie chcą z tej nowej daniny uzbierać 5 miliardów złotych rocznie. Projekt ustawy jest nowy, wpłynął do laski marszałkowskiej w czwartek, kiedy media zajęte były wizytą Donalda Trumpa (71 l.) w Warszawie. Posłowie PiS, m.in. wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński (61 l.), szef klubu PiS Ryszard Terlecki (67 l.) i jego rzeczniczka Beata Mazurek (50 l.), którzy podpisali się pod projektem, nie pochwalili się tym, że chcą powyższych Polakom ceny paliw.
A widać, że jest to sprawa pilna dla PiS, ponieważ projekt jest poselski, przez co ma szansę zostać szybciej uchwalony niż projekt rządowy. Opozycja tym razem zareagowała szybko. – Już teraz podatki stanowią około 57 proc. ceny paliwa na stacjach benzynowych. Rozrzutność i brak odpowiedniego gospodarowania publicznymi pieniędzmi sprawia, że po raz kolejny chcą państwo sięgać do kieszeni podatników – zwraca uwagę Paweł Olszewski (38 l.) wraz z innymi posłami PO. Parlamentarzyści mają tez pytanie do ministra infrastruktury. – Czy tankowanie jest obecnie na tyle tanie, że uzasadniona jest podwyżka o 25 groszy na litrze paliwa?