• Powiat krotoszyński
  • czwartek, 05 kwiecień 2018 08:42
  •   1240

Jednego poborowego doprowadziła policja

Jednego poborowego doprowadziła policja
Jednego poborowego doprowadziła policja © archiwum

W piątek, 23 marca zakończyła się tegoroczna kwalifikacja wojskowa. Przed powiatową komisją działającą od lat pod przewodnictwem dr. Stanisław Łazarskiego stawiło się ponad 400 osób.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kwalifikacja odbywała się – wzorem lat poprzednich – w krotoszyńskim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. Pomiędzy 28 lutego a 23 marca stawili się tam urodzeni w 1999 r. oraz ci urodzeni w latach 1994-98, który nie mają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej. 22 marca przybyły kobiety kończące szkoły medyczne, w tym roku zaledwie 4.

Komisji pomagali poborowi. – Jeden z nich, mieszkający w gminie Koźmin Wlkp., skontaktował się z kilkoma kolegami przebywającymi za granicą (mieli obowiązek stawić się, ale wyjechali – przyp. red.). Po raz kolejny komisja miała okazję sprawdzić oddziaływanie mediów społecznościowych. A temu młodemu człowiekowi należy się pochwała – mówi Andrzej Wichłarz, sekretarz komisji.

W komisji pracowali też radni miejscy: Krzysztof Kierzek i Wiesław Sołtysiak. Pierwszy wygłaszał prelekcje na temat krwiodawstwa, drugi był świetlicowym. – Niestety rzucił mi się w oczy brak patriotycznych zachowań i wiedzy. Pytałem o barwy narodowe, hymn, rocznicę odzyskania niepodległości, a często odpowiadała głucha cisz – podsumowuje Sołtysiak.

Komisja sporządziła 2 wnioski o doprowadzenia siłą ukrywających się w sumie 3 poborowych. Jeden, wobec mieszkańca gminy Koźmin, był skuteczny. Mężczyzna przyprowadzony został przez funkcjonariuszy policji wprost z pracy. – Po przeanalizowaniu dokumentów i opinii psychologa otrzymał kategorię D. Natomiast wniosek wobec mieszkańca Zdun okazał się nieskuteczny. – Obaj mężczyźni, których dotyczył, przebywają poza granicami kraju – informuje Wichłarz. 33 skierowano do okulisty, 14 do psychologa, 3 do psychiatry.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)