• Krotoszyn
  • piątek, 27 kwiecień 2018 11:21
  •   1761

Ptasia woliera już czynna

Ptasia woliera już czynna
Ptasia woliera już czynna © Sebastian Kalak

W środę, 25 kwietnia o godzinie 11:00 w parku miejskim w Krotoszynie oficjalnie otwarto ptasią wolierę. Najwięcej radości okazywały tego dnia dzieci z przedszkoli.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kilkanaście ptaków – pawi, bażantów i papug – pojawiło się w Parku Miejskim w Krotoszynie. Mają cieszyć oko mieszkańcy praktycznie do końca roku. Pod warunkiem, że nie będzie siarczystych mrozów.

Na oficjalne otwarcie woliery w parku przyszły między innymi maluchy z krotoszyńskich przedszkoli. I nie kryły zachwytu nad pięknem ptaków. – Najładniejsze są pawie – wskazywały przedszkolanki. Podziwiały także bażanty dwa gatunki papug – nierozłączki i nimfy, które również zamieszkały w wolierze. A burmistrz miasta zachęcał wszystkich do odwiedzin w parku. – Sądzę, że będziecie tutaj często przychodzić i podziwiać piękne ptaki – mówi Franciszek Marszałek, włodarz Krotoszyna.

Bardzo proszę o niedokarmianie ptaków w wolierze. One w środku mają odpowiednie pożywienie, wodę, niczego im nie brakuje. Dokarmianie z zewnątrz może im tylko zaszkodzić. Proszę także, by nie podchodzić bezpośrednio do siatki i nie potrząsać nią, bo to straszy ptaki. Łukasz Krawczyński
opiekun ptaków w wolierze

W tym roku Krotoszyn zapłaci około 26 tysięcy złotych za opiekę nad ptakami. Te są bowiem wydzierżawione od właściciela. – Podpisaliśmy umowę do końca grudnia. Po stronie właściciela jest udostępnienie ptaków, opieka nad nimi, karmienie, sprzątanie, opieka weterynaryjna. Praktycznie wszystko. My udostępniamy pomieszczenia w budynku, gdzie ptaki mają schronienie i są zamykane na noc – wylicza Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w krotoszyńskim magistracie.

Według umowy w wolierze musi znajdować się co najmniej 14 ptaków. – Minimum to jest 6 pawi, 4 bażanty i 4 papugi. Ale już widzimy, że tych ptaków jest więcej, niektóre jeszcze są w budynku, muszą się oswoić – wskazuje Michał Kurek. Ptaki – jeżeli pogoda będzie dopisywać – będą cieszyć oko praktycznie do końca roku. – W przyszłym roku także podpiszemy umowę, ale nie wiemy jeszcze od kiedy. Jeżeli przyjdą mrozy, to możliwe, że od marca. Wszystko zależy od pogody – podkreśla urzędnik.

Pawie, bażanty oraz papugi nierozłączki i papugi nimfy można podziwiać od rana do wieczora. Na noc ptaki są zamykane w budynku gospodarczym przylegającym do woliery.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)