Nie miał wścieklizny
Zwierzę, które we wtorek pogryzło dwoje dzieci w Bieszczadach, nie było wściekłe i nie miało innych schorzeń – poinformował Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny w Lesku po przeprowadzeniu sekcji zwłok stworzenia w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Krośnie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jednocześnie wciąż nie zostało jednoznacznie potwierdzone, by zwierzę było wilkiem. Stwierdzono jedynie, że „zewnętrznie wygląda na wilka”, jednak do stuprocentowego ustalenia gatunku i całkowitego wykluczenia tego, że był to podobny do wilka dziki pies, potrzebne będą badania DNA. Do pogryzienia dzieci doszło we wtorek w miejscowości Strzebowiska i Przysłup w Bieszczadach. Dzieci zostały niegroźnie ranne w nogi. Zwierzę zostało zastrzelone przez myśliwego.