• Krotoszyn
  • środa, 30 październik 2019 09:34
  •   1104

Odeszli…

Odeszli…
Odeszli… © archiwum

Jak co roku, przypominamy mieszkańców naszej ziemi, którzy opuścili nas w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Byli osobami znanymi w różnych środowiskach, pełnili ważne funkcje społeczne, cieszyli się ludzką sympatią i szacunkiem. Na długo pozostaną w naszej pamięci.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

PROF. DR HAB. WACŁAW SZYC
Urodzony w Krotoszynie i czujący się krotoszynianinem. Od 1946 w Poznaniu, od 1966 pracownik Politechniki Poznańskiej. Zajmował się statecznością powłok trójwarstwowych i analizą wytrzymałości konstrukcji. Autor lub współautor 70 prac naukowych i kulki patentów. Działał w agendach PAN i Poznańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk. Zmarł 14 października 2018 r. w Poznaniu w wieku 77 lat, pochowany w Junikowie.

JÓZEFA MARCINIAK
Śpiewaczka, kierowniczka i założycielka Zespołu Śpiewaczego Kobierzanki z Kobierna. Społeczniczka, kobieta zdecydowana i silna. Dusz towarzystwa. Przewodniczyła Kołu Gospodyń Wiejskich. Tam Jej kolejną pasją było gotowanie. Otrzymała wiele nagród jako solistka i z zespołem. W pieśniach tradycyjnych ukazywała humor, lirykę i Kudową refleksję nad życiem. Zmarła 16 kwietnia w wieku 86 lat.

DR GRZEGORZ ŚWIĄTONIOWSKI
Lekarz onkolog, ordynator Oddziału Onkologicznego w Krotoszynie. Przed kilkoma laty przyjechał z Wrocławia, zamieszkał w Starkówcu. W 2015 r. otworzył oddział chemioterapii dziennej, potem przekształcony w oddział onkologii klinicznej. Był otwartym lekarzem i człowiekiem. Interesował się filozofią i pisał wiersze. W 2019 wydał tomik „Cykle starkówieckie” Zmarł 19 stycznia w wieku 50 lat, na nowotwór. Pochowany we Wrocławiu.

KS. JÓZEF FURMAN
Pochodził z Dąbrowy. Od 1950 należał do zgromadzenia zakonnego Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców. Od 1964 pełnił posługę wśród Polaków zagranicą w Australii, USA, Brazylii, Kanadzie. Był wikariuszem, proboszczem, nauczyciele religii, kapelanem szpitalnym, rezydentem. W 1999 przeszedł na emeryturę, w 2014 wrócił do Polski. Zmarł w Puszczykowie 8 stycznia w wieku 85 lat i tam został pochowany.

STEFAN NAWROCKI
Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jako 30-latek był najmłodszym naczelnikiem Krotoszyna (1980-1984). Do roku 2014 zarządzał Cerabudem, który w końcu został zlikwidowany. Prezesował Polskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej Budownictwa w Warszawie oraz Klubowi Przedsiębiorców Ziemi Krotoszyńskiej (2000-2011). Był człowiekiem pełnym witalności, optymizmu i ambicji. Zmarł 24 lutego w wieku 68 lat.

STEFAN DYLEWSKI
Pochodził z Dobrzycy. W latach 1957 – 1985 był wychowawcą i nauczycielem w LO w Krotoszynie. Uczył rysunku, grafiki, prac ręcznych. Pełnił funkcję instruktora przedmiotowego i wizytatora kuratorium. Prowadził zajęcia w kaliskim Oddziale Doskonalenia Nauczycieli i filii UAM w Poznaniu. Miłośnik rodzinnej miejscowości, której władze nadały mu tytuł „Honorowego Obywatela Dobrzycy”. Zmarł 25 lutego w wieku 85 lat,

ANDRZEJ KROWARSCH
Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Wieloletni nauczyciel fizyki w „Kołłątaju”, gdzie przepracował 40 lat – najdłużej w 180-letniej historii szkoły. Uczył także astronomii, matematyki i informatyki. Propagował problematykę komputerową w jej pionierskim okresie. Należał do kolektywu kierowniczego szkoły, był członkiem komisji oceniającej nauczycieli. Znany z powściągliwych wypowiedzi. Zmarł 3 marca w wieku 80 lat.

EDMUND NAWROCKI
Urodzony w Rozdrażewie. Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przez 35 lat był nauczycielem w Liceum Pedagogicznym w Świdnicy. Ceniony badacz historii miasta. Autor kilkuset artykułów i kilku książek. Uhonorowany nagrodą prezydenta Świdnicy. Wiele publikacji na temat rodzinnej wsi opublikował w serii „Krotoszyn i okolice” pod red. Józefa Zdunka. Zmarł 19 maja w wieku 90 lat, pochowany w Świdnicy.

WŁODZIMIERZ ŁYBACKI
Pochodził z Jutrosina, ukończył Uniwersytet Adama Mickiewicza. W latach 1970 – 2002 nauczyciel polonista w liceum Ogólnokształcącym w Krotoszynie. Zdaniem uczniów należał do tych, którzy budowali podwaliny dawnego ogólniaka, postacią niezapomnianą i rozważną. W 1990 r. brali udział w wydawaniu miesięcznika „Rzecz Krotoszyńska”. Uczestniczył w cyklu wydawniczym serii „Krotoszyn i okolice”. Zmarł 15 czerwca w wieku 77 lat.

KS. KAN. DARIUSZ KOWALEK
Urodził się w Kępnie. Absolwent seminariów duchownych w Poznaniu i Kaliszu. Od 2009 proboszcz parafii św. św. Apostołów Piotra i Pawła w Krotoszynie, od 2011 – kanonik. Energiczny organizator życia parafialnego, pełen nietuzinkowych pomysłów. Podczas każdej mszy św. wprowadził homilię i posługę w konfesjonale. Zmarł 22 czerwca w Ostrowie Wielkopolskim w wieku 51 lat, w wyniku wypadku samochodowego. Spoczął w rodzinnym Parzynowie.

CZESŁAW JAGŁA
W latach 1990-94 członek Rady Miejskiej i zarządu miasta w Koźminie Wielkopolskim. W 1993 r. pełnił obowiązki dyrektora Zakładu Opieki Zdrowotnej w tym mieście. Ostatni właściciel Zakładów Mięsnych w Krotoszynie, które zostały zlikwidowane w 2006. Miał radykalne poglądy. Był wydawcą polemicznej gazety „Echo Krotoszyna”. Ostatnio należał do Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Koźminie Wielkopolskim. Zmarł w wieku 60 lat i tam został pochowany.

STANISŁAW ANDRZEJAK
Od 1989 był nieprzerwanie sołtysem podkrotoszyńskiego Unisławia. Nie doczekał otwarcia obiektu rekreacyjnego w swojej wsi, o którym marzył i o który usilnie zabiegał. Zmarł po krótkiej chorobie 15 lipca w wieku 60 lat. W pogrzebie uczestniczyło wielu mieszkańców, sołtysi i urzędnicy z krotoszyńskiego magistratu. Spoczął na cmentarzu w Wielowsi.

GRZEGORZ POLAŃSKI
Nauczyciel w Gimnazjum nr 2 i szkołach podstawowych nr 5 i 4 w Krotoszynie. Twórca i opiekun w latach 1997-2018 Zespołu Muzyki Dawnej „Artifex”, nagradzanego w Polsce i koncertującego zagranicą. Założył i prowadził kilka zespołów rockowych. Wiele zawdzięczają mu młodzi, których wprowadził w świat muzyki. Był pasjonatem gór i motocyklistą. Prawdziwym ambasadorem Krotoszyna. Zmarł 17 lipca w wieku 52 lat w Poznaniu. Jego prochy spoczęły w Krotoszynie.

EUGENIA BIEDERMANN
W latach 1973 – 1992 kierował biurem Cechu Rzemiosł Różnych w Krotoszynie, z którym obligatoryjnie musiał stykać się z każdy prywatny przedsiębiorca. Pod koniec ubiegłego stulecia wyprowadził się do Ostrowa Wielkopolskiego. Był wysportowany, co pozwoli łomu dołączyć do nieformalnej grupy rowerowej. Jej członkowie jeździli nie tylko po Wielkopolsce, ale także po Czechach czy Austrii. Zmarł w wieku 84 lat, spoczął na cmentarzu w Krotoszynie.

LIDIA NADSTAWSKA-ZYBAŁA
Od 2005 kierowała Szkołą Podstawową w Świnkowie. Nauczała także historii w placówkach w Ostrowie Wielkopolskim. Zdaniem przełożonych była przykładną nauczycielką i dyrektorką, pełną wielu pomysłów. Za jej kadencji nadano szkole imię dziennikarza radiowego Andrzeja Zalewskiego, utworzonego izbę jego pamięci. Prezydent RP nadał Jej Brązowy Krzyż Zasługi. Zmarła 29 sierpnia w wieku 50 lat, pochowana na cmentarzu w Roszkach.

GABRIELA DOPIERAŁA
Z wykształcenia nauczycielka muzyki. W latach 1987 – 2006 była zastępcą dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3 w Koźminie Wielkopolskim. W 1995 została dyrygentką w chórze im. Czesława Czypińskiego. Z powodzeniem działała tam do 2016. Zapamiętana jako zaangażowana w edukację uczniów. Wspomniana jako mądry pedagog, dobry i radosny człowiek, który rozumiał dzieci i młodzieży. Zmarła 14 września, w wieku 86 lat.

ARKADIUSZ FURMAN
Miał 44 lata. Zginął tragicznie w wypadku drogowym w Golinie, gdy wracał z pracy, z tamtejszych zakładów mięsnych. Został pochowany na cmentarzu w Wielowsi. Był żonaty. Osierocił 10-letnią córkę. Naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej w Gościejewie żegnały tłumy. – To dla nas olbrzymia tragedia. On był bardzo lubiany. Odpowiadał zawsze na każdy apel. Zawsze był chętny do pomocy. Możemy o nim mówić tylko w samych pozytywach. Tylko dlaczego w czasie przeszłym? – mówił łamiącym się głosem Henryk Staniewski, sołtys Gościejewa. To z tej wioski pochodził Arkadiusz Furman, choć od kilku lat mieszkał w Unisławiu. Tu także naczelnik OSP zjednał sobie sympatię sąsiadów. Arkadiusz Furman, jak mówili jego znajomi „wychował się” w remizie OSP. W rodzinnym Gościejewie, jako tato, nieżyjący Henryk Furman był wieloletnim prezesem jednostki. Pan Arek został tu naczelnikiem. – Mimo przeprowadzki wciąż pracował na rzecz naszej jednostki. Pozostanie w naszej pamięci jako oddany kolega. Pamiątką po nim są wpisy w kronice i liczne puchary, które pod jego przewodnictwem udało się wywalczyć na zawodach sikawek konnych – wspomina go Marian Burczyk, szef OSP Gościejew. Arkadiusz Furman był członkiem miejsko-gminnego związku OSP RP w Koźminie Wielkopolskim. – Jego śmierć jest dla nas ciosem, znałem go bardzo dobrze, jeszcze gdy byłem naczelnikiem OSP Kaniew. Nasze jednostki rywalizowały w zawodach sikawek konnych, on sam był ich uczestnikiem. Bardzo lubił tę pracę – przyznawał Zenobiusz Bałoniak, komendant koźmińskiego związku. Ponieważ Arkadiusz Furman był członkiem kompanii reprezentacyjnej jednostek OSP w Koźminie Wlkp., druhowie pełnili wartę podczas uroczystości pogrzebowych przy jego trumnie. Następnie w uroczystym przemarszu odprowadzili go na miejsce spoczynku.

JERZY STANISŁAWSKI
Miał 69 lat. Jeden z bardziej znanych i popularnych w lokalnym środowisku – zdunowski przedsiębiorca. – Był uczciwym i skromnym fachowcem – wspominał go były włodarz Krotoszyna, Julian Jokś (70 l.). – Jako młodzi inżynierowie rozpoczynaliśmy wspólnie karierę w Krotoszynie. Praktycznie wszystko wiedział na temat tego, co znajduje się pod ziemią. Uczestniczył w modernizacji kanalizacji sanitarnej i deszczowej zarówno w Krotoszynie, jak i Zdunach. Jurek to była chodząca encyklopedia w tym temacie. Szkoda, że taki specjalista i człowiek odszedł – ubolewał Jokś. Jerzego Stanisławskiego ceniono zarówno za to jakim był człowiekiem, ale także przedsiębiorcą czy pracodawcą. – Nasza współpraca rozpoczęła się na stacji w Zdunach, gdzie była wielka awaria wodociągu. Okazało się, że w czasie drugiej wojny światowej, doszło tam do sabotażu przeciwko niemieckiemu okupantowi, gdzie w 1941 r. wodociąg kładki jeńcy, którzy oszukali Niemców, czego konsekwencją później odczuli – pracownicy, to odkąd pamiętam, zawsze była solidna marka. W Zdunach przedsiębiorca znany był ze wspaniałomyślności, dobrego serca o hojności wobec potrzebujących, z którą nigdy się odnosił. – Wspierał liczne inicjatywy lokalne czy to organizowane przez samorząd, czy miejscowe organizacje. Każdy, kto zwrócił się do niego po pomoc, mógł liczyć na jego wsparcie – wspominał Władysław Ulatowski (65 l.), były burmistrz Zdun.

MARIA JĘDRZEJAK
Zmarła 12 października w wieku 80 lat. W ostatniej drodze towarzyszyli jej rodzina, znajomi, nauczyciele i wychowankowie. Była nauczycielem i wieloletnim wicedyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego im. Hugona Kołłątaja w Krotoszynie. Urodziła się w Krotoszynie, jako dwumiesięczne niemowlę przeżyła bombardowanie pociągu ewakuacyjnego na dworcu w Kole podczas II wojny światowej. Po maturze rozpoczęła pracę w podstawówce nr 2 w Krotoszynie oraz została kierownikiem Domu Kultury Dzieci i Młodzieży w Krotoszynie. Ukończyła Studium Nauczycielskiego w Ostrowie Wielkopolskim na kierunku wychowania muzycznego i śpiewu oraz uzyskała tytuł magistra nauk pedagogicznych w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. W 1980 roku została zastępcą dyrektora I LO w Krotoszynie i funkcję tę pełniła przez 20 lat. Zajmowała się głównie sprawami wychowawczymi, prowadziła szkolny chór, który odnosił spore sukcesy na arenie wojewódzkiej i międzynarodowej. Maria Jędrzejak będąc już na emeryturze często zasiadała w komisji konkursowej oceniającej krotoszyńskie chóry.

EUGENIUSZ MARCINEK
Zmarł w wieku 69 lat, po ciężkiej chorobie. Przez 29 lat był najważniejszym gospodarzem w Tomnicach. Dbał o drogi, rozwój wsi, budowę grzybka. W pamięci mieszkańców wioski jak i samorządowców, w którym ściśle współpracował, na zawsze pozostanie człowiekiem aktywnym, prawdziwym społecznikiem. – Bardzo solidna firma. Dbał o sprawi wsi, artykułował wszystkie potrzeby mieszkańców. Był bardzo aktywny w życiu społecznym – wspominał go Julian Jokś (70 l.), były burmistrz Krotoszyna. I podkreślał, że był również dobrym gospodarzem na własnym podwórku. – Był rolnikiem, miał gospodarstw. O wieś dbał tak jak o własne gospodarstwo, zawsze z oddaniem – mówił Jokś.

ZENON BIELAWNY
Był długoletnim członkiem i naczelnikiem OSP Krotoszyn. Brał udział w wielu akcjach, m.in. w gaszeniu największego pożaru w historii w Kuźni Raciborskiej. Zmarł 21 sierpnia. Miał 68 lat.

ZOFIA MADAJCZYK
Była nauczycielką, pedagogiem i wychowawcą m.in. w Szkole Podstawowej nr 5 im. Mikołaja Kopernika w Krotoszynie. Zmarła 17 września. Miała 71 lat.

JADWIGA ADAMIAK
Była wychowawczynią, nauczycielką i główną księgową z Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr w im. kaorla Fryderyka Libelta w Krotoszynie. Zmarła 24 września. Ciepło wspomniana przez swoich uczniów, którzy żegnali ją na krotoszyńskim cmentarzu.

IWONA PTAK
Urodzona 6 stycznia 1964 r. Była magistrem pedagogiki w specjalności nauczania początkowego. Była nauczycielką w Szkole Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Krotoszynie (1988-2019) oraz prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły na Błoniu (2011-2019) i ekspertem na liście Ministra Edukacji Narodowej do spraw awansu zawodowego nauczyciel (2012-2019). Zmarła 21 października.

Będziemy o nich pamiętać, ponieważ zapisali się złotymi terami w historii naszego miasta i naszych okolic. Niech spoczywają w pokoju…

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)