• Sulmierzyce
  • środa, 11 grudzień 2019 09:01
  •   980

Z chlewni nie śmierdziało



Grupa 15 mieszkańców Sulmierzyc wybrała się do gospodarstwa rolnego w Śląskowie (gm. Jutrosin), gdzie znajduje się ferma loch Macieja Dudy.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Wyjazd zorganizował urząd miasta. Celem miało być zapoznanie sulmierzyczan z inwestycją, gdyż planowana przez Dudę budowa chlewni przy ulicy Kaliskiej wzbudza wielkie kontrowersje i obawy.

Ferma, która zobaczyła garstka sulmierzyczan, w tym kilku radnych i burmistrz, jest 5 razy mniejszej od tej, która ma powstać w ich mieście. Sulmierzycka chlewnia ma pomieścić 3 700 macior, podczas gdy w Śląskowie jest 740 sztuk trzody. – Nie było czuć żadnych nieprzyjemnych zapachów, mimo że znajdowaliśmy się w bezpośredniej bliskości – uważa Dariusz Dębicki (50 l.), burmistrz Sulmierzyc.

Jego zdaniem wielkość chlewni nie jest szczególnie istotna, gdyż sposób funkcjonowania będzie podobny. Jak przyznaje radny Marcin Ptak (40 l.), największy przeciwnik chlewni w Sulmierzycach, smrodu nie było czuć. – Ale do środka nas nie wpuścili. Staliśmy pomiędzy dwoma płotami – mówi. Po wizycie w Śląskowie ma ambiwalentne odczucia. – Tamtejsza ferma w żaden sposób nie odzwierciedla tego, co może powstać u nas. Nie wiadomo nawet, czy zbiornik na gnojownicę były zapełnione – stwierdza. Przypuszcza, że latem warunki byłyby zupełnie inne.

Pracę ruszą podobno wiosną 2020 r. Naprzeciwko koncern Dudy planuje postawić biogazownię. Zdaniem burmistrza tylko ona może zmniejszyć oddziaływanie chlewni na środowisko. Dlatego zamierza wydać pozytywną decyzję o warunkach zabudowy, a od niej prosta droga do uzyskania pozwolenia na budowę w krotoszyńskim starostwie.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)